Škoda Autodrom Poznań otwarty i wypróbowany

Škoda Auto Szkoła powstała 12 lat temu. Od tamtego czasu czeski producent rozwinął swoją działalność misyjną w bardzo dużym stopniu. Eksperci działający w ramach wspomnianego projektu uczą jeździć oszczędnie i bezpiecznie. Do tej pory robili to w różnych ośrodkach w Polsce. Teraz Škoda zakończyła inwestycję, w ramach której stworzyła swoje własne miejsce szkoleń.

Autodrom mieści się w Poznaniu, przy ul. Głogowskiej 425. W tym samym miejscu znajduje się także inna gałąź projektu na rzecz poprawy bezpieczeństwa na drogach - Škoda Auto Lab, czyli interaktywny ośrodek multimedialny, w którym nie tylko kierowcy, ale także pasażerowie, również najmłodsi, mogą zrozumieć dlaczego tak ważne jest zapinanie pasów i co poza tym zapewni właściwy poziom bezpieczeństwa w aucie.

Zwieńczeniem działań Škody w Polsce, między innymi po stworzeniu wspomnianego wyżej Auto Labu, jest otwarty kilka dni temu ośrodek doskonalenia techniki jazdy, którego możliwości już zdążyłem sprawdzić w praktyce. W sumie do dyspozycji osób odbywających szkolenie są cztery duże moduły. Jedynym, z którego nie miałem okazji skorzystać to wzniesienie z opadającym łukiem.

W sumie ośrodek daje cały zestaw możliwości, z których skorzystać mogą doświadczeni kierowcy, w tym flotowi, czy nawet instruktorzy ODTJ, którzy na Škoda Autodrom Poznań mogą odbywać egzaminy.

Jest on przygotowany wyjątkowo nowcześnie - sterowanie wszystkimi modułami odbywa się zdalnie, z klimatyzowanych, przeszklonych kontenerów. To w nich instruktorzy na tabletach wybierają zestawy przeszkód, dobierają siłę działania szarpaka, jej kierunek i obserwują reakcje osób za sterami Škód, po czym dają instrukcje przez radio. Podpowiadają co można poprawić w swojej technice.

W pierwszej kolejności wypróbowałem jazdy na płycie poślizgowej z szarpakiem. Ma ona 100 m długości i jest wyposażona nie tylko w system nawadniający, ale także w dwa rzędy barier wodnych, które instruktor może wywołać, jako dodatkowe utrudnienie. Dzięki temu po wytrąceniu auta z równowagi przez szarpak, musimy nie tylko je naprostować, ale także uporać się z ominięciem mokrej przeszkody.

W sumie wszystkie cztery moduły pompują 8000 litrów wody na minutę w obiegu zamkniętym. Uzupełniana jest jedynie ta część płynu, która odparuje.

W barierę wodną wyposażona jest także okrągła płyta poślizgowa. Podczas jazdy po okręgu instruktor może wywołać na naszej drodze przeszkodę, którą należy ominąć. Zadanie to jest utrudnione, ponieważ na tej próbie nie widać płyty poślizgowej.

Standardowo powierzchnia, na której auto jest podatne na uślizg, w ośrodkach doskonalenia techniki jazdy malowana jest kolorem białym. Twórcy Škoda Autodrom Poznań zdecydowali, że korzystniej będzie zastosować tutaj kolor czarny. Ponieważ tylko wycinek koła jest tutaj śliski, a reszta to asfalt, kursanci mogliby być gotowi na poślizg, gdyby widzieli, że zbliżają się do białej powierzchni. Tymczasem czarna, mokra nawierzchnia stanowi na tle asfaltu zaskoczenie.

Trzeci moduł to płyta poślizgowa ze slalomem. Tutaj do dyspozycji kierowcy jest spory najazd z suchego asfaltu, z którego wpada się na płytę z szeregiem słupków. Tutaj, by próbę pokonać szybko i sprawnie, trzeba wykazać się umiejętnością płynnego obchodzenia się z autem.

Poznański autodrom to świetne miejsce, by uzupełnić swoje umiejętności, bez względu na to, czy za kierownicą jesteś nowicjuszem, czy starym wyjadaczem, z przyzwyczajeniami, które być może powinno się poprawić.