Klasyczne audi sprzed ery quattro do kupienia w Polsce. Czy warte swojej ceny?
Mercedesy i BMW sprzed 40 lat zasługują już na miano pojazdów zabytkowych. Ale czy audi z 1975 roku jest warte zakupu i remontu? Odpowiedź nie jest jednoznaczna.
11.12.2017 | aktual.: 01.10.2022 19:27
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Aby zarejestrować auto na "żółte tablice", czyli jako pojazd zabytkowy, musi on spełniać pewne warunki. Podstawowa kwestia to wiek auta. Nie może być młodsze niż 25 lat, a także dany model nie może być produkowany przez ostatnie 15 lat. Wyjątkowa sytuacja to unikatowość pojazdu, ale trzeba mieć na to silne argumenty.
Ostatnio widok "malucha" czy poloneza na żółtych tablicach to już norma, podobnie jak w przypadku klasycznego mercedesa czy BMW. Audi natomiast zostaje nieco w tyle, jeśli chodzi o liczebność pojazdów zabytkowych. Wg. mnie są dwa główne powody: po pierwsze, legendarne modele były i są używane w sporcie, a to znacznie ogranicza ich liczebność, a po drugie auta z czterema pierścieniami w logo dopiero od kilku lat wiodą prym jeśli chodzi o technologie stosowane w samochodach osobowych. Wcześniej samochody te słynęły z trwałości i często były "dojeżdżane" do kresu ich możliwości.
Jednak w serwisie ogłoszeniowym udało nam się znaleźć pewien ciekawy egzemplarz. Chodzi o Audi 50 w wersji GLS. Model ten produkowano od 1974 do 1978 roku, a wystawiony na sprzedaż egzemplarz pochodzi z rocznika 1975. Ma czterocylindrowego benzyniaka 1,1 l o mocy 60 KM.
W treści ogłoszenia sprzedający napisał, że samochód kilka lat przestał w garażu. Po zdjęciach wnioskujemy, że rzeczywiście mogło tak być, bo lakier i wnętrze nie wyglądają na bardzo zniszczone. Plusem jest też fakt, że pojazd jest na chodzie. Martwi nas jednak zapis o tym, że to idealna baza do renowacji. Zwykle oznacza to, że auto jest kompletne, ale nadwozie ma ślady korozji, a pozbycie się jej wymaga sporych inwestycji.
Cena podana w ogłoszeniu to 19 900 zł. Doliczając to tego koszty remontu sięgające nawet kilkunastu tysięcy złotych, daje nam całkiem sporą sumę. Być może za kilka lat, modele Audi sprzed ery quattro będą poszukiwane przez kolekcjonerów, a co za tym idzie ich wartość rynkowa wzrośnie. Ale z drugiej strony, czy ktokolwiek będzie chciał kolekcjonować hatchbacka?