Ważny szczegół na znaku. Kierowcy nie patrzą, a potem żałują

Buspasy to coraz popularniejsze rozwiązanie w polskich miastach. Wielu kierowców w obawie przed mandatem stara się jednak unikać ich jak ognia. Pytanie, czy słusznie?

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © ZDM Poznań

14.02.2024 | aktual.: 14.02.2024 16:20

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Warto pamiętać, że wbrew nazwie buspasy nie są przeznaczone wyłącznie dla autobusów. Niektórzy kierowcy nie do końca zdają sobie z tego sprawę, tkwiąc w korkach, kiedy mogliby skorzystać z buspasa.

Dotyczy to nie tylko taksówek czy użytkowników aut elektrycznych, które obligatoryjnie są dopuszczone do ruchu po buspasach. Chodzi również o kierowców zwykłych osobówek.

Ci mogą korzystać z tzw. okresowych buspasów, na których ewentualne ograniczenia obowiązują tylko w określonych dniach lub godzinach, najczęściej wyszczególnionych na tabliczce pod znakiem D-12.

W takim przypadku, poza wskazanymi przedziałami czasowymi, buspas jest dostępny dla wszystkich uczestników ruchu, więc za poruszanie się nim nie grozi nam mandat. Stojąc w korku obok buspasa warto więc zwracać uwagę na oznakowanie. Może się bowiem okazać, że niepotrzebnie tracimy czas.

znakiprawo i przepisymandat
Komentarze (5)