Kierowca niebieskiego arteona podtrzymuje oświadczenie. Tak się tłumaczy
W Olsztynie ruszył proces w sprawie głośnej kolizji, do której doszło w sierpniu 2022 roku w okolicach Olsztynka. Jarosław W. podejrzany o wymuszenie gwałtownego hamowania nie przyznaje się do winy,
10.01.2023 | aktual.: 10.01.2023 16:27
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
O rozpoczęciu procesu informuje "Gazeta Olsztyńska". Sprawa dotyczy kolizji, do której doszło 6 sierpnia 2022 roku na drodze S7.
Zobacz także
"Według ustaleń policji Jarosław W., poruszając się samochodem osobowym marki Volkswagen Arteon, nie zachował bezpiecznej odległości między pojazdem, którym kierował a jadącym przed nim na tym samym pasie seatem ibizą. Dodatkowo, Jarosław W., nie zachował także szczególnej ostrożności podczas zmiany pasa ruchu z lewego na prawy i nie ustąpił pierwszeństwa kierowcy seata ibizy jadącemu po pasie, na który zamierzał wjechać" - czytamy.
Zdaniem policji kierujący volkswagenem zmusił kierowcę seata do gwałtownego hamowania, w rezultacie czego ten stracił panowanie nad autem i kilkukrotnie uderzył w barierę energochłonną.
Proces Jarosława W. rozpoczął się 9 stycznia 2023 roku przed Sądem Rejonowym w Olsztynie. Podejrzany nie przyznał się do zarzucanych czynów, a także odmówił składania wyjaśnień i odpowiedzi na pytania, podtrzymując oświadczenie. Z jego treści odczytanej przez sąd dowiadujemy się, że Jarosław W. stwierdził, iż nie był jedynym użytkownikiem wskazanego auta i nie kierował nim tego dnia.
Jak informuje "Gazeta Olsztyńska", 9 stycznia przesłuchano pokrzywdzonych oraz sześciu świadków zdarzenia. Proces doczeka się kontynuacji 2 lutego 2023 roku.