Kalendarz Formuły 1 na sezon 2017
Światowa Rada Sportów Motorowych zatwierdziła oficjalnie kalendarz Formuły 1 na sezon 2017. Usunięto z niego Grand Prix Niemiec.
01.12.2016 | aktual.: 01.10.2022 21:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W przyszłorocznym kalendarzu nastąpiło więcej zmian poza zniknięciem Grand Prix Niemiec. Grand Prix Europy przeniesiono na 25 czerwca by nie kolidowało z 24-godzinnym wyścigiem w Le Mans, co dla kibiców motorsportu jest bardzo ważne. Grand Prix Węgier przeniesiono na 30 lipca i będzie to ostatni wyścig przed wakacyjną przerwą.
Data | Grand Prix | Tor |
---|---|---|
26.03 | Australii | Albert Park |
09.04 | Chin | Shanghai |
16.04 | Bahrajnu | Sakhir |
30.04 | Rosji | Soczi |
15.05 | Hiszpanii | Catalunya |
28.05 | Monaco | Monte Carlo |
11.06 | Kanady | Montreal |
25.06 | Europy | Baku |
09.07 | Austrii | Red Bull Ring |
16.07 | Wielkiej Brytanii | Silverstone |
30.07 | Węgier | Hungaroring |
27.08 | Belgii | Spa-Francorchamps |
03.09 | Włoch | Monza |
17.09 | Singapuru | Marina Bay |
01.10 | Malezji | Sepang |
08.10 | Japonii | Suzuka |
22.10 | USA | Austin |
29.10 | Meksyku | Hermanos Rodriguez |
12.11 | Brazylii | Interlagos |
26.11 | Abu Dhabi | Yas Marina |
Zagrożone jest Grand Prix Brazylii. Choć pojawiło się w kalendarzu, to jest ono nadal do zatwierdzenia w przyszłym roku. Organizatorzy muszą znaleźć odpowiednie finansowanie. Włosi dogadali się natomiast z władzami F1 na organizację zagrożonego wcześniej Grand Prix na Monzy do 2019 roku.
Niestety nie udało się to w Niemczech. Organizatorzy wyścigu na Hockenheim nie złożyli odpowiedniej oferty, choć ich runda widniała w prowizorycznym kalendarzu, opublikowanym wcześniej. Może to być o tyle zastanawiające, że Niemcy mają dwóch jeżdżących mistrzów świata - Nico Rosberga i Sebastiana Vettela - oraz zespół mistrzowski, pochodzący z tego kraju - Mercedes. Bernie Ecclestone powiedział prasie, że można by wrócić na Nürburgring, ale nie ma tam z kim rozmawiać. Po prostu Niemcy nie są zainteresowani organizacją Grand Prix.
Trudno się im dziwić, że Formuła 1 po prostu ich znudziła. Zwłaszcza obecne pokolenie, które w niektórych sezonach miało po dwa wyścigi Grand Prix w kalendarzu. Ponadto, doskonale rozwinięty motorsport w tym kraju sprawia, że w praktycznie każdy weekend można oglądać wyścigi, a i liczba torów nie pozostawia wiele do życzenia. Zdobyte tytuły nie robią już na nich wrażenia. Wspomnę tylko, że przez ostatnie 20 lat mieli okazję 10-krotnie świętować mistrzostwo swojego kierowcy.