Jeep Grand Cherokee w Meksyku doczekał się opancerzonego wydania
FCA pochwaliło się nową, opancerzoną wersją Jeepa Grand Cherokee stworzoną z myślą o meksykańskim rynku. Dlaczego akurat tam? Nie wiem, choć się domyślam. Producent założył, że klientów będzie sporo, gdyż w planach jest aż 1000 egzemplarzy.
08.10.2020 | aktual.: 16.03.2023 16:06
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Białe nadwozie Jeepa Grand Cherokee przedstawionego na zdjęciach wygląda zupełnie normalnie. Trudno uwierzyć, że pod skrawkami blachy ukryto szereg wzmocnień i rozwiązań mających zapewnić kierowcy i przewożonym pasażerom maksymalne bezpieczeństwo.
19-milimetrowe szyby z folią, osłony pod nadwoziem, wzmocnione zawieszenie i opony umożliwiające jazdę po przebiciu składają się na pojazd, który jest w stanie wytrzymać wybuch granatu oraz ostrzał z pocisków 9 mm Parabellum, 22 LR, 38 Special, 357 Magnum i 44 Magnum.
Oczywiście za sprawą dodatkowego wyposażenia, Cherokee znacznie przytył, więc pod maskę musiał trafić silnik, który dobrze poradzi sobie z dodatkową masą. Mowa o 5,7-litrowym HEMI V8, który generuje blisko 370 KM mocy i 529 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Za przeniesienie napędu na 4 koła odpowiada 8-stopniowa przekładnia automatyczna.
Za bazę do budowy opancerzonego wydania posłużyła najlepiej wyposażona wersja Limited Luxury Advanced 4x4 z reflektorami biksenonowymi, 20-calowymi felgami, skórzaną tapicerką i rozbudowanymi multimediami z 8,4-calowym wyświetlaczem.
Za każdy z 1000 egzemplarzy zaplanowanych do produkcji trzeba będzie wyłożyć 1 850 900 peso, co w przeliczeniu na złotówki daje około 340 tys. zł. Niemało, ale chętnych na tamtejszym rynku raczej nie zabraknie.