Jechał prawie 200 km/h w zabudowanym. O mandacie mógł jedynie pomarzyć

Policjanci z gorzowskiej grupy Speed zatrzymali wyjątkowo szybkiego kierowcę, który drastycznie przekroczył prędkość w terenie zabudowanym. Sprawa została skierowana do sądu.

Zdjęcie ilustracyjne niezwiązane z tematem
Zdjęcie ilustracyjne niezwiązane z tematem
Źródło zdjęć: © fot. policja
Aleksander Ruciński

18.10.2021 | aktual.: 14.03.2023 14:44

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym to jedno z najczęstszych wykroczeń popełnianych przez kierowców. Rzadko jednak dochodzi do aż tak rażącego naruszenia przepisów, jak niedawno w Kamieniu Małym. Kierowca zatrzymany przez gorzowską grupę Speed jechał prawie 4 razy szybciej, niż pozwalają na to przepisy.

Policyjny wideorejestrator wskazał dokładnie 197 km/h na ograniczeniu do 50 km/h. 42-latek z Poznania jadący BMW nieprzesadnie poczuwał się do winy. Stwierdził jedynie, że nie czuł tej prędkości. Ponieważ skrajnie zlekceważył przepisy, policjanci odstąpili od standardowego, 500-złotowego mandatu i skierowali sprawę do sądu.

Ten może orzec znacznie wyższą karę. Niezależnie jednak od wyroku kierowca musi pożegnać się z prawem jazdy na najbliższe 3 miesiące. Na wokandzie z pewnością nie pomoże mu fakt, że 42-latek okazał się poszukiwany, gdyż nie zapłacił grzywien nałożonych w przeszłości.

Komentarze (8)