Jazda samochodem w czasie epidemii. Co wolno, a czego nie - wiedza w pigułce
W ostatnich tygodniach życie polskich kierowców wywróciło się do góry nogami. Mandaty za mycie pojazdu, wymianę opon czy konieczność jazdy w maseczce to tylko niektóre z problemów, które nas nurtują, a nieprecyzyjne przepisy sprawiają, że trudno się w tym połapać. Wyjaśniamy więc, co mogą, a czego nie mogą kierowcy w czasach koronawirusa.
23.04.2020 | aktual.: 22.03.2023 11:48
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Epidemia koronawirusa pośrednio wpłynęła na wiele aspektów codziennego życia. Standardowe czynności takie jak jazda samochodem czy eksploatacja i utrzymanie pojazdu zostały objęte dodatkowymi obostrzeniami. Niestety pośpiesznie wdrożone przepisy nie są wystarczająco precyzyjne, przez co niektórzy kierowcy nie wiedzą, co mogą, a czego nie mogą robić w okresie epidemii. Postanowiliśmy podsumować nowe obowiązki w formie pytań i odpowiedzi.
Czy można myć samochód na myjni?
W internecie roi się od historii obywateli, którzy w okresie pandemii zostali ukarani mandatem za korzystanie z myjni samochodowej. Część funkcjonariuszy uznaje, że mycie pojazdu nie jest podstawową potrzebą życiową i na tej podstawie karze kierowców.
Przepisy (DU Poz. 658) nie regulują, co jest podstawową potrzebą życiową, a co nie. Zawarto w nich jednak wyłącznie dotyczące "wykonywania czynności zawodowych lub zadań służbowych…". Jeśli więc auto jest narzędziem pracy lub wykorzystujemy je służbowo, nie powinno być problemu.
Czy trzeba jeździć w maseczce?
Nie, jeśli podróżujemy autem samotnie, z dzieckiem do 4. roku życia lub osobami, z którymi mieszkamy. W innych przypadkach zarówno kierowca, jak i pasażerowie powinni zakrywać nos i usta podczas jazdy samochodem.
Czy można zmienić opony zimowe na letnie?
Tak. W związku z interwencją polskiego związku przemysłu oponiarskiego Ministerstwo Zdrowia wydało oficjalną zgodę na wymianę opon, stwierdzając, że czynność ta nosi znamiona niezbędnej dla zaspokojenia codziennych potrzeb wybranej grupy. W tym przypadku kierowców, którzy potrzebują auta do codziennego funkcjonowania np. dojazdów na zakupy, czy do pracy. Jednocześnie zaleca się, by kierowcy objęci kwarantanną lub rzadko korzystający z samochodu wstrzymali się z wymianą opon.
Zobacz także
Zbliża się termin badania technicznego. Czy można jechać na przegląd?
Tak. Nie tylko można, ale w większości przypadków nawet trzeba. Stacje kontroli pojazdów funkcjonują bez zakłóceń. Jak udało nam się ustalić, żadne z ministerstw nie planuje póki co zwolnienia kierowców z obowiązku wykonywania badań technicznych pojazdów czy zniesienia kar za niedopełnienie tego obowiązku.
Na ulgę mogą liczyć jedynie osoby objęte kwarantanną. Znowelizowane przepisy (Dziennik Ustaw 2020 r. poz. 697) mówią, że jeśli właściciel lub posiadacz pojazdu jest objęty kwarantanną lub leczeniem z powodu COVID-19 i w tym czasie upływa termin obowiązkowego badania technicznego, ważność przeglądu jest wydłużona do 7 dni od zakończenia leczenia lub kwarantanny.
Czy mogę zarejestrować samochód w czasie epidemii?
Tak. Od 22 kwietnia urzędy mają obowiązek przyjmowania wniosków o rejestrację pojazdu. Sposób ich składania oraz czas oczekiwania na załatwienie sprawy może różnić się w zależności od konkretnego przypadku. Podobnie jak środki bezpieczeństwa wdrożone w poszczególnych placówkach.
Czy mogę wziąć udział w egzaminie na prawo jazdy lub szkoleniu w WORD?
Tak, ale tylko pod warunkiem, że wybierzemy placówkę WORD, która działa w okresie epidemii. Po pierwotnym zamrożeniu egzaminów na kilka tygodni wojewódzkie ośrodki ruchu drogowego stopniowo wznawiają działalność.
Na priorytetowe traktowanie mogą liczyć kierowcy zawodowi. Egzaminy będą odbywać się jednak przy zachowaniu szczególnych środków ostrożności. Niektóre WORD-y mogą też wymagać podpisania oświadczenia o świadomości ryzyka zarażenia. Jeśli zaś chodzi o szkolenia - te pozwalające zredukować punkty karne w niektórych placówkach prowadzone są przez internet i cieszą się sporą popularnością.
Czy mogę kupić samochód w trakcie epidemii?
Kupno samochodu może nosić znamiona potrzeby życiowej. Szczególnie w przypadku, gdy auto jest nam np. potrzebne w dojazdach do pracy. Skoro można robić zakupy w sklepie, nie powinno być też przeciwwskazań do nabycia auta. Warto jednak pamiętać o niezbędnych środkach bezpieczeństwa minimalizujących ryzyko zakażenia.
Czy mogę jeździć samochodem bez wyraźnego celu?
Nie do końca. Choć 20 kwietnia poluzowano dotychczasowe obostrzenia, pozwalając obywatelom na rekreację w lasach czy parkach, trudno jednoznacznie stwierdzić, czy rekreacyjna jazda samochodem zostanie zaliczona do tej samej kategorii. Brak wyraźnego celu podróży może zostać negatywnie odebrany przez funkcjonariuszy w trakcie kontroli.
Czy przedsiębiorcy mogą więcej?
Kierowcy prowadzący działalność gospodarczą są bez wątpienia w lepszej sytuacji niż osoby prywatne. Zawsze mogą bowiem powołać się na obowiązki służbowe lub stwierdzić, że właśnie są w pracy, gdyż np. jadą do klienta. Dotyczy to w szczególności sytuacji, w których pojazd jest głównym narzędziem pracy. Wówczas policja nie powinna mieć zastrzeżeń ani do sposobu jego obsługi (myjnia, wymiana opon), ani celu podróży.