Korytarze życia i jazda na suwak pod znakiem zapytania. Kierowcy poczekają
Długo oczekiwane przez kierowców zmiany mogą zaliczyć opóźnienie. Obrady dotyczące jazdy na suwak oraz korytarzy życia zostały przesunięte na połowę października. Przynajmniej w teorii. Oficjalnie nie pojawiły się nawet w planie.
23.09.2019 | aktual.: 22.03.2023 18:00
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Temat nowelizacji ustawy Prawo o ruchu drogowym trafił do Sejmu i został skierowany do konsultacji. Minister Infrastruktury Andrzej Adamczyk stwierdził, że zmiany zostaną przyjęte na pierwszym posiedzeniu tuż po wyborach. Wynika to z przerwania ostatniego zgromadzenia Sejmu, co jest bezprecedensowym przypadkiem w izbie niższej.
Do pracy posłowie wrócą 16 października. Choć minister wskazywał właśnie na tę datę, w harmonogramie prac nie ma punktu dot. jazdy na suwak. Prawdopodobnie nie pojawi się, bowiem Marszałek Sejmu Elżbieta Witek, stwierdziła, że sprawa porządku obrad jest zamknięta. "Niczego nagle wprowadzać nie będziemy. Trzymamy się tego harmonogramu" - powiedziała.
Nowelizacja zakłada, że obowiązek tworzenia korytarzy dla służb ratowniczych obowiązywałby od 30 listopada, a jazda na suwak weszłaby w życie 60 dni po ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw. Co ciekawe, przepis dotyczący ułatwienia przejazdu dla karetek istnieje, ale zdaniem Ministerstwa Infrastruktury "wciąż wydaje się on mało precyzyjny". Nie definiuje on wprost obowiązku tworzenia korytarzy życia, choć jak wskazują badania Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, Polacy zdecydowanie popierają takie rozwiązanie.
Z kolei jazda na suwak ma zmniejszyć korki. W przypadku zwężenia dwóch pasów do jednego, przepisy nakażą kierowcom jadącym pasem kontynuowanym wpuszczenie pojazdu, którego pas się kończy. Jak zauważa resort, "stosowanie przez polskich kierowców metody zamka błyskawicznego, która nie jest uregulowana w polskich przepisach ustawowych, jest jedynie wciąż mało spopularyzowanym efektem działań promujących i uświadamiających społeczeństwo". Dziś osoby wykorzystujące kończący się pas, a więc chcące stosować jazdę na suwak, przez część zmotoryzowanych postrzegani są jako "cwaniacy", którzy chcą wykorzystać prawidłowo jadących zmotoryzowanych.
Terminarz posiedzeń Sejmu nie uwzględnia na razie terminów odleglejszych niż 16 października. Trudno się dziwić - wcześniej odbędą się wybory. Do tego czasu temat korytarzy życia i jazdy na suwak pozostanie zawieszony.