Jak dobrać oświetlenie do auta?
Większość kierowców niespecjalnie interesuje się oświetleniem w swoim pojeździe. Dobrą okazją by trochę o nim pomyśleć jest przepalenie żarówek i co za tym idzie konieczność ich wymiany.
16.02.2015 | aktual.: 30.03.2023 11:49
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Nigdy nie wiemy, kiedy przepali się żarówka i często jesteśmy skazani na jej wymianę np. na stacji benzynowej, gdzie z reguły wybór jest niewielki. Przyjmuje się, że statystyczna średnia trwałość standardowej żarówki H4 to około 900 godzin, a H7 – 550 godzin. Palniki ksenonowe wytrzymują do 3000 godzin. Jednak nawet mając tę wiedzę, nigdy nie wiadomo, kiedy będzie potrzebna wymiana, ponieważ trwałość żarówki zależy również od napięcia w instalacji elektrycznej (im wyższe tym krótsza żywotność) oraz liczby włączeń i wyłączeń świateł. Nieco łatwiej niż właściciele samochodów z konwencjonalnymi reflektorami mają właściciele aut wyposażonych w ksenony. Nie przepalają się one nagle, lecz tracą swoje właściwości w czasie. Zmienia się temperatura barwowa oraz zmniejsza się ilość światła emitowanego przez reflektor. Palniki ksenonowe powinno się wymienić, gdy ilość światła spadnie poniżej 80% początkowej wartości. W praktyce ma to miejsce po około 3000 godzin czyli mniej więcej po przejechaniu 120 tys. km. Gdy ilość światła generowana przez reflektory jest zbliżona do standardowych żarówek H4/H7 lub barwa światła będzie różowo-fioletowa, oznacza to, że palniki są znacząco zużyte i powinniśmy je wymienić jak najszybciej.
Wybór żarówek – uważaj na pułapki!
Na co warto zwracać uwagę kupując żarówki? Przede wszystkim na pochodzenie. Producentów żarówek jest na świecie mnóstwo, ale tych doświadczonych jedynie kilku. Każdy kierowca jest w stanie wymienić najbardziej znane firmy i najlepiej zaufać właśnie im. Tylko produkty najlepszych producentów charakteryzują się niemal idealną powtarzalnością, co daje pewność, że potencjał reflektora zostanie wykorzystany w stu procentach. Druga sprawa to homologacja. Do samych żarówek w sklepie nie będziecie mieć dostępu bez odpieczętowania opakowania, ale na nim też powinien znaleźć się symbol (E lub ECE), który mówi o dopuszczeniu produktu do użytku w Unii Europejskiej. Najlepszym wyborem byłaby marka stosowana na pierwszy montaż w fabryce. Można to sprawdzić wymontowując pierwszą żarówkę, ale nie tylko. Na rynku wtórnym uprawnieni producenci zamieszczają informację o tym na opakowaniu (np. firma OSRAM drukuje na opakowaniu symbol „original spare parts”).
Nad wyborem konkretnego modelu żarówki warto się chwilę zastanowić i odpowiedzieć sobie na pytania: Jak często i na jakich dystansach jeżdżę? Czy dużo jeżdżę w nocy? Jak trudno zmienić żarówki w moim samochodzie?
Nie sztuką jest kupić żarówki dające więcej światła, a później narzekać, że trwałość nie spełniła oczekiwań. Żarówki takie jak OSRAM Night Breaker Unlimited są przeznaczone dla osób, które stawiają bezpieczeństwo na pierwszym miejscu. Zwykle produkty o lepszych parametrach mają krótszą żywotność. Jeśli sama wymiana jest kłopotliwa i kosztowna, lepiej zainwestować w takie produkty, które mają wydłużoną trwałość, a świecą równie dobrze jak standardowe. Przykładem jest chociażby żarówka OSRAM o nazwie Ultra Life. Według zapewnień producenta pozwala na dłuższą eksploatację i jest objęta aż 3-letnią gwarancją producenta.
Zobacz także
Wybór mają nie tylko kierowcy samochodów osobowych, ale także ciężarówek i motocykli. Pierwsza grupa stawia przede wszystkim na trwałość, bo ciężarówka pracuje niemal non-stop. Tu z pomocą przychodzą markowe produkty, takie jak OSRAM Truckstar, które dzięki patentowi jednoskrętki pozwalają w jednym produkcie uzyskać do 100 procent więcej światła przy 2,5 razy dłuższej żywotności i zwiększonej odporności na wstrząsy. Motocykliści mogą wybierać spośród produktów dedykowanych do jednośladów, takich jak chociażby żarówki serii Night Racer firmy OSRAM, które emitują więcej światła i są bardzo odporne na wibracje.
Dla fanów tuningu przygotowano w sklepach najwięcej „pułapek”. Tu mamy cały asortyment kolorowych światełek – bo tak trzeba nazwać niektóre produkty – które dają jedynie efekt wizualny. Kuszą one klientów niebieskim światłem, które owszem, może wygląda ładnie, ale nie ma przełożenia na efektywność. Prostym zabiegiem podnoszącym temperaturę barwową światła żarówki jest nałożenie na nią niebieskiego filtra, który niestety ogranicza ilość światła wysyłanego przez reflektor. Niektóre filtry są tak mocne, że reflektor nie jest w stanie oświetlić drogi prawidłowo. Należy pamiętać, że w przypadku halogenów, najwyższą temperaturą barwową, dopuszczoną przez normy jest 4200 K – wszystkie żarówki „chwalące się” wyższymi wartościami są w ruchu drogowym nielegalne. Zamiast żarówek nieznanego pochodzenia, lepiej wybrać markowe żarówki, takie jak OSRAM Cool Blue Intense dające intensywne, niebieskie światło, a jednocześnie będące produktem legalnym, najwyższej jakości. Po zamontowaniu takich żarówek samochód wygląda prawie tak, jakby miał światła ksenonowe. Dla właścicieli aut ze światłami ksenonowymi OSRAM przygotował żarnik o nazwie XENARC Cool Blue Intense (stosowany na przykład na pierwszy montaż przez Mercedesa). Oferuje on wyższą temperaturę barwową, uzyskaną nie przez nałożenie ograniczającego światło filtra, ale poprzez inny skład gazów.
Nie dajcie się złapać na chwyt w postaci dużych wartości strumienia świetlnego wyrażonego w lumenach (lm). Określa się w ten sposób całkowitą moc światła wysyłanego przez jego źródło, ale nie to jest najważniejsze dla kierowcy. W samochodzie prawdziwą wartość ma natężenie światła mierzone w luksach (lx) w istotnych z punktu widzenia bezpieczeństwa miejscach na drodze. To ta wartość informuje nas, ile światła wyemitowanego przez dane źródło faktycznie dociera do danej powierzchni.
Modyfikacje i usprawnienia
Nie ryzykuj nigdy montażu palników ksenonowych w standardowych reflektorach. Ostatnio popularne są wkłady z ksenonami, które montuje się na miejsce standardowych żarówek H4 czy H7. Jest to z jednej strony nielegalne, a z drugiej – niebezpieczne. W ten sposób oślepia się kierowców jadących z naprzeciwka i przy okazji niszczy własny reflektor. Ponadto dają one złudne wrażenie poprawienia oświetlenia pojazdu, ponieważ duża ilość światła wysyłana jest na krótkim dystansie od pojazdu. To z kolei pociąga za sobą skutek w postaci zwężenia źrenicy oka, przez co kierowca mniej widzi na większą odległość.
Zobacz także
Złym pomysłem jest także montaż żarówek o wyższej mocy niż dopuszczalna – powyżej 60/55 W przypadku żarówek H4 i 55 W dla żarówek H7. Z jednej strony jest to nielegalna modyfikacja, z drugiej – może być bardzo kosztowna. Takie żarówki są w stanie zniszczyć reflektory bardzo szybko.
Podczas wymiany żarówek poza obowiązkowym ustawieniem reflektorów, warto się im przyjrzeć. Być może to nie żarówka, a właśnie reflektor jest przyczyną słabego oświetlenia. Zmatowiałe szkła czy wypalone odbłyśniki można zregenerować, a w ostateczności wymienić na nowe.
Oświetlenie dodatkowe
Kierowcy starszych samochodów decydują się często na montaż dodatkowych świateł do jazdy dziennej, najczęściej w technologii LED. Powody są oczywiste: mniejsze zużycie energii i mniejsze zużycie żarówek głównych. Trzeba jednak pamiętać, że są przepisy (ECE R48), które regulują miejsce zamontowania takiego dodatkowego oświetlenia. Światła do jazdy dziennej nie mogą być zamontowane niżej niż 250 mm od podłoża i wyżej niż 1500 mm. Rozstaw pomiędzy nimi to minimum 600 mm, a odległość każdej lampy od bocznego obrysu samochodu powinna wynosić maksimum 400 mm. Nie jest więc łatwo w każdym aucie zamontować tego typu oświetlenie zgodnie z przepisami. Ponadto światła do jazdy dziennej muszą się automatycznie wyłączać po włączeniu świateł mijania. Muszą mieć też stosowną homologację. Świadczy o tym wytłoczenie znaku RL na kloszu lampy oraz standardowy znak homologacji E z numerem.
Najlepsi producenci oświetlenia mają w ofercie gotowe zestawy do samodzielnego montażu. Jednym z najlepszych produktów na rynku jest OSRAM LEDriving LG. Oprócz homologacji na światła dzienne (symbol RL) posiadają także homologację na światła pozycyjne (symbol A). Ich długość to tylko 167 mm, dzięki czemu pasują do większości samochodów. Charakteryzują się nie tylko nowoczesnym wyglądem, ale również odpornością na myjki ciśnieniowe, łatwym montażem, możliwością przyciemnienia oraz trwałością do 5000 godzin.
Można również unowocześnić przednie światła przeciwmgłowe lub dodać je do swojego samochodu, jeśli takich nie posiadamy. Tu również trzeba stosować się do przepisów odnośnie miejsca montażu – są one identyczne jak w przypadku świateł do jazdy dziennej, przy czym światła przeciwmgłowe zawsze muszą być zamontowane poniżej reflektorów głównych. Dla osób chcących dokonać montażu lub wymiany świateł przeciwmgłowych, firma OSRAM przygotowała najwyższej jakości produkt LEDriving FOG, oparty na technologii LED. Co więcej, jest to produkt, który ma również funkcję świateł do jazdy dziennej, czyli kupujemy dwa rodzaje świateł w jedynym. Należy jednak pamiętać, że w pojazdach, w których nie mamy świateł przeciwmgłowych należy dokupić elementy umożliwiające podłączenie i włączanie tych świateł (przewody i włącznik).
Materiał powstał przy współpracy z firmą OSRAM.