Imperium kontratakuje! - Imperium Continental GT (2011)
Brytyjska firma Imperium dostała zlecenie od pewnego bogatego brytyjskiego przedsiębiorcy na jeden specjalny egzemplarz Bentleya Continentala GT pierwszej generacji. Oto, co chcą z tym wozem zrobić inżynierowie.
03.08.2011 | aktual.: 07.10.2022 18:06
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Z informacji przedstawionej przez firmę wynika, że styliści przedstawili kilka pomysłów na zindywidualizowanie nadwozia Bentleya i to właśnie ten zaprezentowany na zdjęciach został przyjęty przez zleceniodawcę najlepiej.
Wyglądem przerobiony wóz radykalnie nie będzie się różnił od samochodu seryjnego, bo byłaby to profanacja świetnej prezencji Bentleya. Niemniej jednak zobaczymy kilka zmian takich, jak nowy przedni zderzakospojler, listwy progowe, spojler na pokrywie bagażnika i dyfuzor. Każda z tych części będzie wykonana z włókna węglowego.
Specjalnie na potrzeby tego zamówienia opracowano felgi o nowym wzorze. Niestety nie podano rozmiaru kół.
Kabina pasażerska ma wręcz ociekać luksusem. Znajdą się w niej skóry i zamsze najwyższej jakości. Do tego pojawią się wstawki z włókna węglowego i drewna. Tylko czy aby na pewno mieszanka kompozytu z drewnem jest dobrym połączeniem? Tego dowiemy się dopiero, gdy zobaczymy wnętrze auta.
W tylnym zderzaku znajdzie się miejsce na specjalnie ukształtowane rury wydechowe, które będą zakończeniem nowego sportowego układu wylotowego. Dźwięk wydechu został indywidualnie dobrany pod gust klienta.
Firma tuningowa zamierza także podnieść moc 6-litrowego silnika W12, który już w wersji produkcyjnej dysponuje mocą 560 KM, co pozwala rozpędzić Bentleya do 319 km/h.
Wreszcie, pojawi się sportowe zawieszenie, które obniży Continentala i superwydajny układ hamulcowy.
Ile to wszystko będzie kosztowało? Tego zapewne nie dowie się nikt poza klientem.
Źródło: WCF