Zakaz wydany w Niemczech ma być ważny też dla kierowców w Polsce
Na forum Rady Europy przyjęto stanowisko do negocjacji w sprawie wprowadzenia wzajemnego uznawania przez państwa UE zatrzymywania prawa jazdy. W efekcie, jeśli polskiemu kierowcy prawo jazdy zatrzyma np. niemiecki policjant, nie będzie on mógł również prowadzić w naszym kraju.
06.12.2024 | aktual.: 06.12.2024 12:52
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Zdaniem władz Unii Europejskiej zmiana przepisów ma kluczowe znaczenie dla podniesienia bezpieczeństwa na drogach. Propozycja ma ukrócić bezkarność kierowców za granicą. Chodzi przede wszystkim o tych, którzy okazjonalnie prowadzą poza swoją ojczyzną. W myśl propozycji po zmianach kraj, w którym wydano prawo jazdy danego kierowcy, będzie musiał uznawać karę zatrzymania prawa jazdy nałożoną w innym państwie. Kara nałożona w jednym z krajów UE nie oznaczałaby jednak zawsze zakazu prowadzenia w całej Wspólnocie.
W stanowisku UE zaznaczono, że zasada wzajemnego uznawania zatrzymania prawa jazdy ma dotyczyć przypadków, w których prawo do prowadzenia odebrano na trzy miesiące lub dłużej. Oczywiście przyjęcie tego prawa nie wpłynie na kary stosowane tylko w obrębie jednego państwa. Oznacza to, że państwa, które stosują krótsze okresy zatrzymania prawa jazdy, np. na miesiąc w Niemczech, dalej będą mogły to robić. Takie zatrzymanie prawa jazdy nie będzie jednak miało znaczenia międzynarodowego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Z technicznego punktu widzenia wszystkie sprawy związane z realizowaniem międzynarodowego zatrzymania prawa jazdy mają być realizowane przez istniejące już Krajowe Punkty Kontaktowe. Obecnie funkcjonują one po to, by udostępniać dane właścicieli pojazdów zarejestrowanych przez fotoradary w innych unijnych krajach. Informacja o zatrzymaniu prawa jazdy za granicą będzie musiała trafić z KPK do starosty, który wydał uprawnienia, a ten zdecyduje o ich zatrzymaniu na wskazany okres.
Nowe przepisy mają dotyczyć tylko poważnych naruszeń drogowych. Jakich? Chodzi przede wszystkim o zachowania istotnie godzące w bezpieczeństwo ruchu drogowego. Komisja Europejska wspomina również o wykroczeniach, które powtarzają się w historii jednego kierowcy.
Przyjęcie stanowiska do negocjacji to kolejny krok na drodze do przyjęcia nowego prawa. Teraz Parlament Europejski będzie w tej sprawie prowadził konsultacje. Zatem nie wiadomo jeszcze, kiedy zmiany wejdą w życie.