Idealne kombi na trasę. Siedem modeli, które palą mniej niż 5 litrów

Z punktu widzenia rozsądku, te auta mają wszystko, czego potrzeba - są komfortowe, stosunkowo młode, dobrze wyposażone, a przy tym nie kosztują majątku, ale co najważniejsze - mało palą. Oto siedem modeli, które doskonale sprawdzą się podczas podróży.

Tankowanie benzyny. Stacja paliw
Tankowanie benzyny. Stacja paliw
Źródło zdjęć: © WP | Tomasz Budzik
Aleksander Ruciński

20.05.2025 09:28

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Renault Megane III Grandtour 1.5 dCi 85 KM - 3,8 l/100 km

Trzecia generacja Megane, mimo upływu lat, nadal intryguje wyglądem i niskimi kosztami utrzymania. Co najważniejsze, model nie jest tak kapryśny, jak poprzednik. Najbardziej ekonomiczny wybór, tak pod kątem serwisu, jak i użytkowania, stanowi silnik 1.5 dCi z lat 2009-2011. Moc 85 KM nie zapewnia co prawda oszałamiających osiągów, ale za to bardzo niskie spalanie - jednostka potrzebuje niespełna 4 litry oleju napędowego na 100 km podczas oszczędnej jazdy. Dodatkowo, oferuje przestronny bagażnik o pojemności 524 litrów.

Renault Megane III Grandtour
Renault Megane III Grandtour© Autokult

Ford Focus III Kombi 1.5 TDCi 120 KM - 4,2 l/100 km

Focus z dieslem to synonim oszczędności, a swego czasu był popularny wśród flotowców. Mimo nieprzesadnie dużego, bo 476-litrowego bagażnika, dobrze sprawdzi się także podczas rodzinnych wypadów. Model z 1,5-litrowym dieslem o mocy 120 KM z lat 2014-2018 (czyli po faceliftingu), jest jednym z najoszczędniejszych według użytkowników AutoCentrum.pl. Do tego dochodzi dobre wyposażenie, niezły komfort i świetne prowadzenie.

Ford Focus III Kombi
Ford Focus III Kombi© Autokult

Volkswagen Golf VII Variant 1.6 TDI 105 KM - 4,2 l/100 km

Kto szuka równie oszczędnego auta, ale potrzebuje też większej przestrzeni (605-litrowy kufer), powinien pochylić się nad Volkswagenem Golfem z 1,6-litrowym turbodieslem - to klasyka dla poszukujących oszczędnego i praktycznego auta. Modele z lat 2013-2017 są uznawane za najoszczędniejsze przez użytkowników AutoCentrum.pl.

Volkswagen Golf VII Variant
Volkswagen Golf VII Variant© Autokult

Peugeot 308 II SW 1.6 BlueHDI 120 KM - 4,4 l/00 km

Peugeot 308, poza bardzo niskim spalaniem, oferuje także oryginalny i minimalistyczny kokpit z małą kierownicą, która może wymagać przyzwyczajenia. Samochód kusi przy tym bogatym wyposażeniem, a wśród użytkowników Autocentrum.pl, za najoszczędniejsze uchodzą modele z lat 2015-2017. Również popularny wśród flotowców model oferuje przy tym bagażnik o pojemności 556 l.

Peugeot 308 SW
Peugeot 308 SW© WP | Autokult.pl

Peugeot 508 SW 2.0 HDI 140 KM - 4,7 l/100 km

Większy silnik w większym aucie bynajmniej nie jest mniej oszczędny. Dla miłośników klasy średniej, Peugeot 508 z dwulitrowym dieslem o mocy 140 KM z lat 2011-2014 potrafi palić tylko 4,7 litra ON na 100 km. Oferuje także 612-litrowy bagażnik i komfortowe wnętrze.

Peugeot 508 SW
Peugeot 508 SW© Autokult | Marcin Pogorzelski

BMW Serii 3 Touring F31 184 KM - 4,9 l/100 km

Chociaż BMW słynie z rzędowych, sześciocylindrowych jednostek, a jednostki wysokoprężne w tej konfiguracji również należą do oszczędnych, według użytkowników Autocentrum.pl warto zwrócić także uwagę na dwulitrowego turbodiesla, który łączy osiągi z jeszcze niższym spalaniem. Najoszczędniejsze są modele o mocy 184 KM z lat 2012-2015. Choć bagażnik ma tylko 495 litrów, samochód rekompensuje to komfortem jazdy i świetnym prowadzeniem.

BMW Serii 3 Touring F31
BMW Serii 3 Touring F31© Materiały prasowe | BMW

Škoda Superb II 2.0 TDI 170 KM – 5,0 l/100 km

Druga generacja Superba, szczególnie przed liftingiem, to prawdziwy król, jeśli chodzi o połączenie dynamiki, ogromnej przestrzeni oraz niskiego zużycia paliwa. 2.0 TDI w 170-konnej wersji z lat 2010-2013 zużywa około 5 litrów na 100 km, a przy tym oferuje 612-litrowy bagażnik i dobre wyposażenie. Na rynku jest wiele egzemplarzy, choć niektóre mają za sobą intensywną eksploatację.

Škoda Superb Combi
Škoda Superb Combi© Autokult | Piotr Wielgus
Komentarze (0)