Hennessey Corvette Stingray HPE500 (2013)

Kto jako pierwszy przedstawia zmodyfikowanego Chevroleta Corvette Stingray? Oczywiście Hennessey Performance. Amerykańska firma na start proponuje podkręcić Corvette do ponad 500 koni mechanicznych.

Hennessey Corvette Stingray HPE500 fot.1
Hennessey Corvette Stingray HPE500 fot.1
Olgierd Lachowski

06.11.2013 | aktual.: 08.10.2022 10:01

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Corvette C6 trochę się już postarzała, choć nie prezentuje się źle. Z drugiej strony pojawili się nowi rywale, albo ich nowe wersje. Na wewnętrznym rynku jedynym realnym konkurentem Corvette jest SRT Viper, który jak się okazuje nie jest wcale tak dobrym samochodem, jakby wszyscy się tego spodziewali. Tymczasem o osiągach na torze nowego Chevroleta jeszcze nie wiadomo zbyt wiele, ale chyba nikt nie wyobraża sobie, żeby był on wolniejszy od poprzednika.

Obraz

Czasy, gdy Corvette była autem jeżdżącym główne do przodu dawno minęły. Już opracowana z udziałem inżynierów Porsche piąta generacja amerykańskiego sportowca była bardzo poręcznym wozem. Szóstka była jeszcze lepsza, a siódemka… podobno jest lepsza od poprzedniczki.

Obraz

Jedno się w tej maszynie nie zmienia – silnik. Pod długą maską z przetłoczeniami kryje się widlasta 8-cylindrowa jednostka napędowa. Jej zasadnicza konstrukcja też nie ulega zmianie. To nadal motor z archaicznym układem rozrządu z jednym wałkiem osadzonym w kadłubie i dwoma zaworami na każdy cylinder.

Objętość skokowa ma słuszną wartość 6,2 l. Bez doładowania, ale z nowoczesnym bezpośrednim wtryskiem paliwa jednostka napędowa rozwija moc 456 KM przy 6500 obr./min i moment obrotowy 608 Nm przy 4500 obr./min. Z motorem łączona jest albo automatyczna 6-biegowa skrzynia, albo przekładnia mechaniczna z aż siedmioma biegami. Tutaj Chevrolet idzie śladem Porsche. Napęd jest po staremu – na tylne koła.

Obraz

Mechanicy Hennesseya specjalnie nie natrudzili się przy zmianach mechanicznych, bowiem zainstalowali tylko „wydech” ze sportowymi konwerterami katalitycznymi o zmniejszonych oporach przepływu i sportowe filtry powietrza. Więcej roboty mieli programiści, który dłubali w elektronice zarządzającej silnikiem samochodu. W rezultacie osiągnięto moc 514 KM przy 6300 obr./min i maksymalny moment obrotowy 704 Nm przy 3800 obr./min.

W porównaniu z seryjnym Chevroletem ten podkręcony przez Hennesseya jest szybszy w sprincie do setki o 0,10 s – zamiast w cztery sekundy, rozpędza się w 3,90 s. Prędkość maksymalna nadal oscyluje wokół 310 km/h.

Obraz

HPE500 to pierwszy z kilku planowanych poziomów tuningu Chevroleta Corvette Stingray. Według tunera możliwe jest dojście do 1000 KM mocy przy użyciu dwóch turbosprężarek. Nie wątpię, że taka Corvette się pojawi. To tylko kwestia czasu.

Dane techniczne

Silnik i napęd:

• Typ: V8, 90o, LT1

• Ustawienie: z przodu, wzdłużnie

• Rozrząd: OHV, 2 zawory na cylinder

• Objętość skokowa: 6162 cm3

• Moc maksymalna: 514 KM przy 6300 obr./min

• Objętościowy wskaźnik mocy: 83,41 KM/l (seryjny – 74,00 KM/l)

• Maksymalny moment obrotowy: 704 Nm przy 3800 obr./min

• Skrzynia biegów: 7-biegowa, manualna

• Typ napędu: na tylne koła

Hamulce i koła:

• Hamulce przednie: tarczowe, wentylowane

• Hamulce tylne: tarczowe, wentylowane

• Koła przednie: 19”

• Koła tylne: 20”

• Opony przednie: 245/35 R 19

• Opony tylne: 285/30 R 20

Masy i wymiary:

• Masa własna: 1550 kg

• Stosunek masy do mocy: 3,02 kg/KM (seryjny – 3,40 kg/KM)

• Długość: 4495 mm

• Szerokość: 1877 mm

• Wysokość: 1235 mm

• Rozstaw osi: 2710 mm

Osiągi:

• Przyspieszenie 0-100 km/h: 3,90 s

Komentarze (0)