Grand Prix Belgii 2016 – zwycięstwo Rosberga, sukces Hamiltona
Są takie wyścigi, że prawdziwym bohaterem zostaje nie zwycięzca, lecz kierowca startujący gdzieś z końca stawki, przebijający się do czołówki. Taką sytuację mieliśmy dziś z Lewisem Hamiltonem, który dzięki swojej fantastycznej jeździe utrzymał prowadzenie w mistrzostwach świata.
28.08.2016 | aktual.: 01.10.2022 22:12
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Lewis Hamilton, lider mistrzostw świata nie miał wiele pracy w sobotę, ponieważ otrzymał od sędziów karę cofnięcia o 55. pozycji na starcie za wymianę jednostek napędowych oraz za zdjęcie plomby ze skrzyni biegów w jego Mercedesie. Czasówka była więc niczym innym jak przygotowaniem do wyścigu – tak twierdził sam kierowca. Tylko dzięki temu, że Fernando Alonso dostał jeszcze wyższą karę – 60. pozycji w tył – i w dodatku nie wykonał okrążenia pomiarowego w kwalifikacjach, Lewis nie startował z ostatniego pola choć i tak z ostatniego rzędu.
Mam trochę do odrobienia… – komentował Brytyjczyk po wczorajszej sesji. Rzeczywiście trochę miał, bo jego partner Nico Rosberg był najszybszy w kwalifikacjach i ruszał z pierwszego pola startowego. Obok Nico stanął Max Verstappen, ale tym razem bohaterem na starcie był Nico Hülkenberg. Niemiec ruszający z 7. miejsca zajął 2. W międzyczasie zderzyły się dwa Ferrari. W wyniku tej kolizji ucierpiał także Verstappen. Kierowca Red Bulla musiał zjechać do boksu.
Na prowadzeniu przed Hülkenbergiem i Ricciardo jechał Nico Rosberg. Tymczasem na całym zamieszaniu skorzystał Lewis Hamilton, który zajmował niedługo po starcie 12. miejsce. Na czas sprzątania po kolizji włączono wirtualny samochód bezpieczeństwa, zatem do drugiego okrążenia, ścigania jako takiego nie było.
Na 6. kółku doszło do kolejnej kraksy. Tym razem na bandzie za Eau Rouge rozbił się Kevin Magnussen z Renault. Jego bolid wyglądał fatalnie, ale kierowca wychodzi z tego cało. Później dowiedzieliśmy się, że ma uraz kostki. Samochód bezpieczeństwa – tym razem prawdziwy – pozostał na torze do 9. okrążenia. W międzyczasie przerwano wyścig czerwoną flagą, zatem kierowcy mogli chwilę odetchnąć, ale sam wyścig trwał niespełna godzinę i 45 minut.
Podczas neutralizacji doszło do zjazdów niektórych zawodników, dlatego w czołówce mieliśmy niezłe zamieszanie. Najlepiej na wszystkim wyszedł nie kto inny jak Hamilton, który po neutralizacji był już na 5. miejscu, za drugim szczęściarzem Fernando Alonso. Brytyjczyk szybko poradził sobie z McLarenem Hiszpana i awansował na P4. Mocny bolid Force India – jak zawsze na Spa – prowadzony przez Nico Hülkenberga stawiał opór mistrzowi świata do prostej za Eau Rouge, na której Lewis przejął 3. miejsce. Do zespołowego partnera miał sporo czasu do odrobienia i Ricciardo do wyprzedzenia. To już było zbyt trudne zadanie.
Lewis stracił pozycję po wymianie ogumienia i utknął na chwilę pomiędzy bolidami Force India. Szybko jednak uporał się z Hülkenbergiem i pognał za Ricciardo. Pierwsza dwójka nie miała problemu z utratą pozycji podczas postojów. Niestety do końca wyścigu Lewis nie mógł już nic zrobić by awansować.
Gdy pierwsza trójka jechała w dość dużych odstępach, w środku stawki toczyły się zażarte boje. Do mety Alonso, Bottas i Räikkönen walczyli o 7. miejsce. Świetny wyścig zaliczyła ekipa Force India z pozycjami 4. i 5. Jednak największy sukces na Spa odniósł sam Lewis Hamilton, który startując z 21. miejsca zameldował się na mecie na 3. Zwycięstwo Nico Rosberga nieco przyćmiło ten wynik, ale prawdziwi fani wiedzieli kogo dziś można było podziwiać.
Poz. | Kierowca | Zespół | Czas |
---|---|---|---|
1. | Nico Rosberg | Mercedes | zwycięzca |
2. | Daniel Ricciardo | Red Bull | + 14,113 s |
3. | Lewis Hamilton | Mercedes | + 27,634 s |
4. | Nico Hulkenberg | Force India | + 35,907 s |
5. | Sergio Perez | Force India | + 40,660 s |
6. | Sebastian Vettel | Ferrari | + 45,394 s |
7. | Fernando Alonso | McLaren | + 59,445 s |
8. | Valtteri Bottas | Williams | + 1:00,151 min |
9. | Kimi Raikkonen | Ferrari | + 1:01,109 min |
10. | Felipe Massa | Williams | + 1:05,873 min |
11. | Max Verstappen | Red Bull | + 1:11,138 min |
12. | Esteban Guttierez | Haas | + 1:13,877 min |
13. | Romain Grosjean | Haas | + 1:16,474 min |
14. | Daniil Kvyat | Toro Rosso | + 1:27,097 min |
15. | Jolyon Palmer | Renault | + 1:33,165 min |
16. | Esteban Ocon | Manor | + 1 okr. |
17. | Felipe Nasr | Sauber | + 1 okr. |
18. | Kevin Magnussen | Renault | --- |
19. | Marcus Ericsson | Sauber | --- |
20. | Jenson Button | McLaren | --- |
21. | Carlos Sainz | Toro Rosso | --- |
22. | Pascal Wehrlein | Manor | --- |