GM pracuje nad samodzielnie jeżdżącymi samochodami
Już od jakiegoś czasu mówiło się, że w przyszłości samochody będą się automatycznie prowadziły, a pasażerom pozostanie obserwowanie otoczenia. Teraz jednak coraz łatwiej w to uwierzyć, a koncern General Motors chce udowodnić, ze to możliwe.
18.10.2011 | aktual.: 12.10.2022 16:47
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Już od jakiegoś czasu mówiło się, że w przyszłości samochody będą się automatycznie prowadziły, a pasażerom pozostanie obserwowanie otoczenia. Teraz jednak coraz łatwiej w to uwierzyć, a koncern General Motors chce udowodnić, ze to możliwe.
Pojawiały się już próby stworzenia samosterujących się aut. Był słynny Volkswagen Passat, który radzi sobie na drogach bez pomocy kierowcy, jednak koncern General Motors chce udowodnić, że jest możliwe wprowadzenie takiego rozwiązania w życie jeszcze przed 2020 rokiem.
W zeszłym tygodniu w Orlando na Florydzie odbyła się konferencja poświęcona inteligentnym systemom transportowym, na której pojawił się Alan Tuab, wiceszef działu sprzedaży i rozwoju GM.
Technologia, którą rozwijamy, ma w przyszłości znacznie wspomagać kierowcę lub całkowicie przejąć kontrolę nad pojazdem. Kluczową sprawą jest oczywiście bezpieczeństwo. W przyszłości nasze systemy mają całkowicie wyeliminować wypadki i kolizje, ostrzegając kierowców, jeszcze zanim znajdą się oni w niebezpiecznej sytuacji.
Można się więc domyślić, że GM chce połączyć wszystkie inteligentne dobrodziejstwa znane z dzisiejszych aut, czyli m.in. aktywny tempomat, czujniki, kamery, nawigację GPS, asystenta hamowania oraz asystenta utrzymania pasa ruchu.
W ciągu kilku najbliższych lat auta amerykańskiego koncernu będą więc coraz bardziej bogato wyposażone w tego typu gadżety, aż wreszcie GM zbuduje prototyp, który będzie samodzielnie jeździł dzięki współpracy tych wynalazków.
Źródło: WCF