Genesis G70 przeszedł lifting i być może wreszcie doczekamy się go w Europie
Genesis, czyli luksusowa marka Hyundaia, po 3 latach od debiutu G70 przeprowadziła facelifting modelu. Potencjalny rywal BMW Serii 3, Audi A4 czy Mercedesa Klasy C zyskał solidne argumenty, by poważnie im zagrozić na Starym Kontynencie. Być może niebawem będzie to możliwe.
10.09.2020 | aktual.: 22.03.2023 10:19
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Nie da się ukryć, że modelom Genesisa nie brakuje uroku, szyku i elegancji godnej starym wygom segmentu premium. Debiutujący w 2017 roku Genesis G70 doczekał się kuracji odmładzającej, która przede wszystkim nieco upodobniła go do większego G80. Samochód bazujący na tej samej płycie podłogowej co Kia Stinger otrzymał charakterystyczne reflektory Quad Lamps, wyraziście zarysowaną atrapę chłodnicy, inny zderzak oraz dodatkowe wloty powietrza w dolnej części błotnika.
Modernizacji doczekały się także tylne światła, klapa bagażnika, dyfuzor oraz końcówki wydechu. Wszystkie zabiegi mają sprawić, by sylwetka wyglądała na bardziej elegancką, atletyczną i dynamiczniej zarysowaną. Trzeba przyznać, że projektanci osiągnęli zamierzony efekt.
Kilka nowości przewidziano także w skupionym na kierowcy wnętrzu. Zagościł tu nowy system multimedialny z ekranem dotykowym o przekątnej 10,25 cala obsługujący bezprzewodowo wszelkie aktualizacje, a miejsce na, również bezprzewodowe, ładowanie smartfonu dostosowano do większych rozmiarów.
Producent nie podzielił się natomiast oficjalnie wiadomościami dotyczącymi zmianą w gamie jednostek napędowych. Jeśli chcielibyście zobaczyć samochód w Polsce, mamy dobre wieści. Jak donosi portal Autocar, samochód najprawdopodobniej otworzy przygodę marki Genesis na europejskim rynku i pojawi się w sprzedaży już w przyszłym roku. Ale to nie wszystko, ponieważ producent szykuje już także 5-drzwiową wersję Shooting Brake.