Francja obcina dotacje na elektryki. Stracą najbogatsi

Francja dołącza do grona państw wprowadzających obostrzenia dotyczące dopłat do zakupu aut elektrycznych. Póki co jednak się z nich nie wycofuje.

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © autokult

14.02.2024 | aktual.: 14.02.2024 15:13

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Jak informuje agencja Reuters, francuski rząd zamierza ograniczyć dotacje do zakupu aut elektrycznych dla najzamożniejszych klientów. Rozporządzenie obniża kwotę dotacji o 20 proc.

Dokładnie z 5000 do 4000 euro dla tej połowy nabywców, którzy charakteryzują się wysokimi dochodami. Pozostali wciąż jednak mogą liczyć na 7000 euro dotacji.

"Modyfikujemy program, aby pomóc większej liczbie ludzi za mniej pieniędzy" - powiedział w radiu Franceinfo minister ds. transformacji środowiska Christophe Bechu.

Pieniądze zaoszczędzone na dopłatach dla zamożniejszych klientów zostaną bowiem przerzucone do niższej puli. Wszystko jednak w granicach zakładanego limitu, jakim jest 1,5 mld euro.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Warto jednak wspomnieć, że Francuzi poza ogólnokrajowymi dotacjami mogą liczyć również na wsparcie samorządów. Przykładem jest aglomeracja paryska, gdzie dopłaty do zakupu auta elektrycznego wynoszą od 2250 do nawet 9000 euro.

Nie zmienia to jednak faktu, że czas dotacji powoli się kończy, a ograniczenie dopłat dla najbogatszych jest tego pierwszym sygnałem. Sytuacja wciąż jednak jest lepsza niż w Niemczech, gdzie program dopłat zakończono już w grudniu 2023 r.

Komentarze (3)