Ford i McDonald's łączą siły. Będą wytwarzać części samochodowe z resztek kawy
Dwa duże amerykańskie koncerny łączą siły. Ford i McDonald's, choć działają w zupełnie innych branżach, mają wspólny cel. Jest nim wytwarzanie podzespołów samochodowych z pozostałości, które powstają w procesie palenia kawy.
05.12.2019 | aktual.: 22.03.2023 17:07
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
McDonald's to restauracyjny gigant, który codziennie sprzedaje hektolitry kawy. W procesie wytwarzania tego pobudzającego napoju, a dokładniej podczas palenia ziaren kawy, powstaje wiele naturalnych odpadków, które dotychczas lądowały w śmietniku. Teraz zostaną wykorzystane przez Forda. Skorzystają na tym obie strony - McDonald's pozbędzie się problemu resztek z produkcji kawy, a producent samochodów wykorzysta je w budowie swoich pojazdów.
Zobacz także
Okazuje się, że kawowe odpadki świetnie mieszają się z plastikiem, częściowo go zastępując. Ford twierdzi, że części wytworzone z takiego materiału będą o 20% lżejsze od zwykłego elementów wykonanych z samego plastiku. Co więcej, charakteryzują się też wyższą odpornością termiczną, a na ich uformowanie potrzeba o 25% mniej energii.
Pierwszy element, który będzie produkowany z kawowego plastiku to obudowy reflektorów. Ford zamierza jednak za jakiś czas znaleźć dla niego szersze zastosowanie. W planach są m.in. osłony silnika i inne pokrywy z tworzyw sztucznych w komorze silnika. Co ciekawe, producent twierdzi, że elementy wykonane z takiego materiału pachną znacznie przyjemniej niż typowy plastik. Czy to oznacza, że Fordy już niebawem będą charakteryzować się przyjemną wonią porannej kawy? Nie mamy nic przeciwko.