Poradniki i mechanikaFirmy wolą wynajmować niż rozbudowywać floty?

Firmy wolą wynajmować niż rozbudowywać floty?

Posiadanie floty pojazdów obarczone jest wieloma kosztami. Z tego względu firmy szukają nowych rozwiązań. Jednym z nich stał się wynajem. Przedsiębiorstwa mogą skorzystać z odmiany krótko-, średnio- lub długoterminowej. Wystarczy rozważyć, która opcja będzie najbardziej opłacalna.

Leasing czy najem długoterminowy - przed takim pytaniem staje wiele firm, ale też coraz więcej osób prywatnych.
Leasing czy najem długoterminowy - przed takim pytaniem staje wiele firm, ale też coraz więcej osób prywatnych.
Źródło zdjęć: © fot. Marcin Łobdziński
Maciej Gis

01.07.2019 | aktual.: 28.03.2023 10:34

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Firmy posiadające floty pojazdów muszą mierzyć się z wieloma problemami. Przede wszystkim muszą wybrać jakie pojazdy ich interesują. Następnie dogadać się na złożenie zamówienia, a co gorsza muszą zdecydować jaka forma finansowania jest dla nich najbardziej opłacalna.

Jakie są opcje?

Na rynku jest coraz więcej opcji finansowania pojazdów. Wiele firm preferuje cały czas kupno auta za gotówkę. Jest to rozwiązanie, które daje całkowitą niezależność od zewnętrznych źródeł finansowych. Jednak powoduje, że znacząco nadszarpuje się budżet firmowy oraz w danym miesiącu robione są duże koszty, co nie zawsze się opłaca.

Przedsiębiorcy decydują się również na tradycyjne kredyty oferowane przez banki. Są jednak inne opcje, które mogą w konsekwencji okazać się lepszymi niż te wymienione wcześniej. Coraz większy udział w rynku ma leasing.

Według danych Związku Polskiego Leasingu, na koniec 2018 r. wartość umów obsługiwanych przez branżę leasingową wyniosła 146,6 mld zł. Oznacza to wzrost o 22,8 proc. w stosunku do 2017 r.

Dobre wyniki leasingu w Polsce zawdzięcza się z jednej strony rekordowemu poziomowi finansowania pojazdów osobowych i dostawczych do 3,5 tony (pojazdy lekkie mają obecnie 48,4 proc. udział w rynku), a z drugiej – niesłabnącemu wśród przedsiębiorców zainteresowaniu finansowaniem maszyn i innych urządzeń (26,3 proc. udziału) oraz środków transportu ciężkiego (udział na poziomie 23,7 proc.).

Coraz większe znaczenie ma też wynajem długoterminowy. Według danych PZWLP, w tej opcji finansowej znalazło się więcej niż co piąte nowe auto osobowe nabywane przez firmy i przedsiębiorców w pierwszym kwartale 2019 roku.

Łączny udział wynajmu samochodów służbowych w całkowitej sprzedaży aut do firm, wyniósł 21,2 proc. i zwiększył się o 0,7 proc. w porównaniu z analogicznym okresem rok wcześniej.

W wynajmie długoterminowym wykorzystywane pojazdy trafiają do firmy na określony czas, przez który spłaca się jego utratę wartości. Po okresie finansowania pojazdy są zwracane i wymieniane na nowe.

Pozwala to zachować zawsze "świeżą" flotę samochodów, w dobrym stanie technicznym, posiadające gwarancję producenta. Również unika się dodatkowych kosztów związanych z naprawami, oczywiście poza kwestiami związanymi z zużyciem eksploatacyjnym.

Dodatkową zaletą w przypadku wynajmu jest brak konieczności uiszczania dodatkowych opłat za ubezpieczenie, opony czy inne kwestie związane z użytkowaniem auta (nie dotyczy to paliwa). Tak naprawdę przy wynajmie cały koszt sprowadza się do opłaty miesięcznej. Pozwala to nie tylko ograniczyć wydatki, ale też odciąża zarządcę floty z codziennych obowiązków.

Czy to się opłaca?

Portal fleetpoland.pl przeprowadził analizę kosztów jakie trzeba ponieść przy leasingu i wynajmie pojazdów. Można przytoczyć przykład Toyoty Aygo, która wyjściowo kosztuje 34 309 zł netto.

Warunki brzegowe dla wyliczeń określono na 12 miesięcy eksploatacji, a limit przebiegu jest ustalony na 30 tys. km. W tym rozrachunku nie uwzględniono paliwa, ponieważ w obu przypadkach jest ono z założenia takie samo.

Przy leasingu trzeba uwzględnić takie koszty jak:

  • Wpłata własna 10 proc. wartości samochodu (3431 zł)
  • Serwis w okresie roku netto 30 tys. km plus dodatkowe naprawy (900 zł)
  • OC/AC w okresie roku – pakiet 5,5 proc. wartości netto pojazdu (1887 zł)
  • Zakup i wymiana opon zimowych 1 komplet (850 zł)
  • Samochód zastępczy koszt napraw dodatkowych – założono 40 proc. wartości kosztów serwisu (360 zł)
  • Koszty osobowe wynikające z obróbki faktu spływających z tytułu użytkowania samochodu (840 zł)
  • Miesięczne zobowiązanie netto (858 zł)

Razem daje to po okresie roku 18 561 zł. Jest to znacząca kwota, którą tworzą przede wszystkim usługi dodatkowe. W wynajmie opłat jest znacznie mniej. Tak naprawdę jedynym zobowiązaniem jest opłata miesięczna, która dla tego konkretnego auta wynosi 1099 zł. Tym samym roczny koszt to 13 188 zł. Rachunek jest prosty - przy opcji wynajmu zyskuje się 5373 zł w czasie roku.

Inny przykład przedstawił infakt.pl. W tym przypadku rozważany był m.in. leasing operacyjny oraz najem długoterminowy dla samochodu Toyota C-HR 1.8 HSD Premium o wartości 89 756,10 zł. Opłata wstępna wynosi 10 proc. (8975,61 zł), a okres użytkowania to 3 lata (36 miesięcy).

Według wyliczeń, łączny koszt użytkowania, nie uwzględniając opłaty wstępnej, wynosić będzie dla leasingu operacyjnego 88 500,30 zł, a dla najmu długoterminowego 42 041,52 zł. Różnice pojawiają się przy wykupie pojazdu.

Dla pierwszej opcji jest to jedynie 897,56 zł, a dla drugiej to 55 tys. zł (szacunkowa wartość rynkowa po okresie wynajmu). Jak łatwo się domyślić, różnice są też w zobowiązaniu miesięcznym. Dla leasingu operacyjnego jest to 2528,58 zł, a dla najmu 1167,82 zł.

Dla kogo?

Wybierając opcję leasingu operacyjnego raczej zakłada się późniejszy wykup pojazdu. W końcu jest to mała kwota, stanowiąca tylko 1 proc. wartości początkowej. Można powiedzieć, że po spłaceniu całego zobowiązania, niezależnie od sytuacji firmy powinno być ją stać na wykupienie auta.

Najem pojazdu jest skierowany z kolei dla osób, które nie wiążą swojej przyszłości z danym autem. Preferują natomiast elastyczne warunki i możliwość częstej wymiany pojazdów. To wygodne rozwiązanie i pozwala również na wybór lepszego auta, a tym samym podnoszenia prestiżu firmy.

Jest to też preferowane rozwiązanie przez wiele firm, jeżeli zatrudnia się w niej pracowników, którzy przez większość czasu muszą być mobilni. Tym samym przedsiębiorstwo obniża koszty związane z obsługą i po upływie dwóch czy trzech lat wymieni auto na nowe, bez konieczności załatwiania spraw sprzedażowych poprzedniego samochodu.

Tym samym przedsiębiorca przed wyborem formy finansowania pojazdu powinien się zastanowić, jak widzi przyszłość pojazdu/pojazdów za kilka lat. Na tej podstawie będzie można wybrać odpowiednią formę finansowania bez późniejszych problemów z ich ewentualnym wykupem, sprzedażą czy zwrotem.

Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (13)