Łańcuch rozrządu to więcej problemów niż pożytku. Nie ma już żadnych zalet
Łańcuch rozrządu jaki zna wielu kierowców to rozwiązanie, które jest trwałe, bezobsługowe i nie stwarza ryzyka uszkodzenia jednostki napędowej. Niestety muszę was rozczarować - to już historia. Wymaga więcej uwagi niż pasek, a w dobie olejów o niskiej lepkości niekoniecznie jest od niego trwalszy.
16.11.2024 16:09
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Założenia przyświecające zmianie napędu rozrządu z łańcuchowego na paskowy, co miało miejsce na przestrzeni lat 80. i 90., były proste. Łańcuch był droższy, cięższy, stawiał wyższe opory i... nie wymagał serwisu, więc niekoniecznie było to rozwiązanie opłacalne dla producenta - pod absolutnie każdym względem. Wraz z rozwojem jednostek napędowych konstrukcja całego napędu rozrządu stawała się coraz bardziej skomplikowana, więc było to rozwiązanie bardzo drogie.
Pasek miał właściwie tylko jedną, ale za to dużą wadę - nie był tak trwały jak łańcuch, więc z jednej strony wymagał okresowej wymiany. Z drugiej zaś, zaniedbania w tym zakresie mogły prowadzić do zniszczenia silnika, kiedy pasek pękał. W latach 90. w wielu silnikach się to zdarzało, a był to jeszcze okres, kiedy rzeczywiście poddawano auta długotrwałym testom na przestrzeni setek tysięcy kilometrów.
Zapoznaj się z pełną treścią przy użyciu darmowego konta
Zaloguj się teraz z 1login, aby uzyskać pełen dostęp do naszych artykułów, ekskluzywnych treści i spersonalizowanych rekomendacji.