Ferrari F12tdf (2015) - supergranturismo z Maranello wreszcie przedstawione [aktualizacja]
Ferrari zaprezentowało nową, mocną ewolucję modelu F12berlinetta, który w według przewidywań miał mieć przydomek GTO, Speciale lub Modificata.
16.10.2015 | aktual.: 02.10.2022 09:18
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Ktoś w Maranello zastanawiał się naprawdę długo jak można nazwać mocarną wersję F12, żeby żadne przewidywanie mediów się nie sprawdziło. GTO zostało z pewnością odrzucone już na starcie. Przydomek Gran Turismo Omologato włoska marka stosuje średnio raz na dwie dekady. Ponieważ poprzednik F12 - 599 już wykorzystał ten skrót, przyszedł czas na coś innego.
Mocniejsza ewolucja F12berlinetty musiała się pojawić prędzej czy później - to wiedzieli wszyscy. Teraz przyszedł czas odsłonić karty - supergranturismo nazywa się F12tdf. Przydomek tym razem podchodzi od wyścigu Tour de France, w którym Ferrari dominowało w latach 50. i 60. Modelami święcącymi triumfy były 250 GT i 250 GTO. W latach 1956-1964 te Ferrari były niezwyciężone w kategorii GT. Faktycznie jest więc co upamiętniać.
O ile zmiany w przypadku ewolucji z 599 GTB Fiorano do 599 GTO były raczej na poziomie liftingu, tak F12tdf wygląda jak F12berlinetta na ogromnej dawce sterydów. Samochód jest piekielnie agresywny. Jego pas przedni jest zdominowany przez wielki wlot powietrza i spojlery. Również ciąg przetłoczeń prowadzony od maski przez nadkola i drzwi został teraz wyraźniej podkreślony kontrastującym elementem z włókna węglowego.
Ewolucja sportowego 458 Italia do 488 GTB pociągnęła za sobą pojawienie się turbodoładowania i redukcji pojemności skokowej silnika. W przypadku swojego gran turismo Ferrari postanowiło pozostać przy motorze wolnossącym. Widlasta dwunastka o pojemności 6,3 l generuje teraz 780 KM. To 40 KM więcej niż F12berlinetta.
Ferrari F12tdf zostało wyposażone w układ dwóch osi skrętnych, który obecnie stosuje w swoich autach między innymi Renault, Porsche, a już wcześniej w modelu Prelude oferowała go Honda. Włoski producent ochrzcił ten system Virtual Short Wheelbase. Jest to jeden z czynników decydujących o wzroście skuteczności pokonywania zakrętów. Ma w tym pomóc także o 87-procent bardziej wydajna aerodynamika.
Wersja Tour de France zgubiła w stosunku do Berlinetty ważącej 1525 kg 110 kg. To między innymi zasługa większego wykorzystania włókna węglowego. Dieta w połączeniu z większą mocą gwarantuje niesamowity czas przyspieszenia do 100 km/h. Ferrari F12tdf osiąga setkę w zaledwie 2,9 s! 200 km/h pojawi się na prędkościomierzu już po 7,9 s od startu. Czas przejazdu toru Fiorano według Ferrari wynosi dla tego modelu 1 min 21 s. To poprawa w stosunku do F12berlinetty o 2 s. Czas przyspieszenia do 100 km/h poprawiono o 0,2 s.
W F12tdf Ferrari zastosowało zmodyfikowaną skrzynią F1 DCT. Ma ona o około 6 procent krótsze przełożenia, 30 procent szybciej wbija wyższe biegi i o 40 procent szybciej redukuje. Prędkość maksymalna pozostała niezmieniona i wynosi 340 km/h.
Cena nie została podana, ale z pewnością będzie wyraźnie większa niż w przypadku F12berlinetty. Mimo to z pewnością kolejka już jest bardzo długa. Powstanie 799 egzemplarzy F12tdf.
Przed modyfikacjami gran turismo Ferrari nie należało do subtelnych, co absolutnie nie jest wadą - było duże, mocne, szybkie i bardzo stylowe. Teraz zrobiło się do tego cudownie wulgarne. Czy według Was F12tdf wygląda lepiej niż poprzednik? U nas ten projekt dostaje 10/10 i ląduje na liście najlepszych kandydatów na tegorocznego króla plakatów.
Ferrari F12tdf (2015) - galeria zdjęć
[aktualizacja 15 października]
Ferrari zabiera nas na techniczną wycieczkę po silniku nowego F12tdf. Dzięki temu filmowi dowiemy się jakie innowacje włoski producent zastosował pod maską swojego potężnego gran turismo.
Ferrari F12tdf - Focus on powertrain
[aktualizacja 16 października]
Ferrari przedstawiło kolejny materiał wideo prezentujący nowe rozwiązania techniczne, zastosowane w modelu F12tdf. Tym razem przyjrzymy się systemowi czterech kół skrętnych: