Jedno z najbardziej wyjątkowych ferrari trafi pod młotek. Jest warte tyle, co nowy Chiron
Ferrari 375 America Coupe Vignale - tak brzmi pełna nazwa wyjątkowego auta stworzonego przez Vignale w latach 50. Jeden z 3 egzemplarzy niebawem trafi na aukcję. Przewidywana cena zwala z nóg.
07.01.2021 | aktual.: 16.03.2023 15:01
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W połowie XX-wieku firmy specjalizujące się w indywidualnych projektach nadwozi zdecydowanie rosły w siłę. Nie brakowało klientów, którzy - chcąc się wyróżnić - zlecali modyfikacje istniejących aut, a niektóre firmy, jak Vignale, chętnie proponowały własne interpretacje ówczesnych supersamochodów. Opisywane Ferrari 375 America Coupe Vignale jest tego żywym przykładem.
Auto jest jednym z 3 egzemplarzy stworzonych ręcznie w turyńskim studiu przez Alfredo Vignale na początku lat 50. Mistrz własnoręcznie wyrzeźbił aluminiowe panele nadwozia, którym zawdzięczamy charakterystyczne, nieco amerykańskie linie. Auto było tworzone właśnie z myślą o klientach spoza Europy, więc nietypowa jak na model Ferrari prezencja nie powinna dziwić.
Duża, chromowana atrapa chłodnicy, nisko opadająca maska i czerwono-srebrna kolorystyka dobrze oddają klimat tamtych lat. Auto musiało robić niesamowite wrażenie w dniu premiery, która miała miejsce w styczniu 1954 roku w Nowym Jorku. Niedługo potem ten konkretny egzemplarz zaparkowano w garażu Roberta Wilke z Wisconsin, zamożnego biznesmena, który w tamtych czasach mocno wspierał amerykański motorsport.
Do dziś samochód miał wielu właścicieli, lecz każdy utrzymywał go w należyty sposób. Dziś wyjątkowe ferrari wymaga nieco serca, ale oryginalny stan, na który wskazują nieco zużyte fotele czy wykładzina dla wielu klientów może być ogromną zaletą. Co ważne, 4,5-litrowe, 300-konne V12 drzemiące pod maską także zachowało się w oryginale.
To wyjątkowy kąsek dla kolekcjonerów, ale jak każde stare ferrari, w dodatku dotknięte ręką Vignale, nie może być tanie. Dom aukcyjny RM Sotheby's, odpowiedzialny za sprzedaż tego pojazdu, oszacował wartość na poziomie 2 400 000 - 3 400 000 dolarów. Czy znajdą się chętni? Wszystko rozstrzygnie się 22 stycznia 2021 roku w Arizonie.