Facelifting Forda Fiesty - błyskawiczna odpowiedź
Nie tak dawno pisaliśmy o oficjalnych premierach dwóch bardzo groźnych aut segmentu B. Mowa oczywiście o nowym Renault Clio oraz Peugeocie 208, które mogą sporo namieszać na rynku. Ford odpowiedział faceliftingiem Fiesty.
05.09.2012 | aktual.: 07.10.2022 20:51
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Nie tak dawno pisaliśmy o oficjalnych premierach dwóch bardzo groźnych aut segmentu B. Mowa oczywiście o nowym Renault Clio oraz Peugeocie 208, które mogą sporo namieszać na rynku. Ford odpowiedział faceliftingiem Fiesty.
Nie od wczoraj wiadomo, że Ford potrafi robić naprawdę nieźle wyglądające auta. Nowe Mondeo wygląda tak, jakby zostało zaprojektowane w fabryce Astona Martina. Charakterystyczny przedni nosek przypominający luksusowe brytyjskie samochody sportowe wygląda w Fordach naprawdę atrakcyjnie.
Teraz trafi on także do Fiesty. Mnie ten zabieg przypomina trochę facelifting Mitsubishi Outlandera, który w 2010 roku także dostał nosek, a wcześniej miał uśmiechniętą, okrąglutką twarz. Fiesta dołącza tym samym do nowej rodziny stylistycznej Forda, obok wcześniej wspomnianego Mondeo czy C-Maxa. Zmiany te zostały zapowiedziane przez Fiestę ST wyposażoną w siatkę zamiast grilla.
Poza przednim grillem zmieniły się także reflektory, które dostały diody LED. Ich zmiana podyktowała również przestylizowanie maski i przedniego zderzaka. Nieznacznie zmodyfikowano także tył, a do oferty dołączą najprawdopodobniej nowe wzory felg aluminiowych.
We wnętrzu drobiazgi, takie jak przyciski do sterowania elektrycznymi szybami, które po przestylizowaniu boczku drzwiowego umieszczone są pod innym kątem. Fiesta to nadal atrakcyjne auto, a facelifting wydłuży trochę jego życie. Ciekawe, czy Peugeot i Renault zachwieją jego rynkową pozycją.
Źródło: Carscoop