Enzo na feldze – ADV.1 Enzo (2011)
Choć od czasu zakończenia produkcji (przynajmniej oficjalnej) minęło 7 lat, Ferrari Enzo nadal wzbudza ogromne emocje wśród fanów motoryzacji. Było już kilka firm, które zajmowały się tuningiem tego samochodu. Produkujące felgi przedsiębiorstwo ADV.1 zmieniło tylko koła, a bolid i tak wygląda dużo ciekawiej.
29.09.2011 | aktual.: 07.10.2022 18:22
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Choć od czasu zakończenia produkcji (przynajmniej oficjalnej) minęło 7 lat, Ferrari Enzo nadal wzbudza ogromne emocje wśród fanów motoryzacji. Było już kilka firm, które zajmowały się tuningiem tego samochodu. Produkujące felgi przedsiębiorstwo ADV.1 zmieniło tylko koła, a bolid i tak wygląda dużo ciekawiej.
Ferrari Enzo było produkowane w latach 2002-2004, według oficjalnych informacji producenta powstało 400 egzemplarzy. Nieoficjalnie mówi się jednak o tym, że wyprodukowano 446 sztuk.
Enzo kryło pod maską silnik V12 o objętości 6,0 l. To wolnossąca jednostka napędowa oznaczona kodem Tipo F140B, rozwijająca moc 660 KM przy 7800 obr./min i moment obrotowy 658 Nm przy 5500 obr./min.
Ważące 1380 kg Enzo do 100 km/h przyspieszało w 3,60 s, do 200 km/h – w 9,50 s, natomiast 300 km/h miało na liczniku po 26,10 s. Katalogowa prędkość maksymalna tego supersamochodu wynosiła 350 km/h, jednak na włoskim torze Nardò rozpędził się do 355 km/h.
Normalne Enzo ma 19-calowe koła „obute” w opony Bridgestone, natomiast produkująca felgi firma ADV.1 uparła się, żeby wcisnąć w błotniki większe koła. I udało się.
Z przodu założono felgi 20-calowe, a z tyłu o jeszcze jeden cal większe. Zamiast fabrycznych opon założono opony włoskiego Pirelli. Z przodu „gumy” mają szerokość taką jak koła seryjne (245 mm), ale profil 30 zamiast 35. Z tyłu natomiast pojawiły się ultraszerokie i o bardzo małym profilu opony o rozmiarze 375/20.
Wyposażone w nowe koła Enzo prezentuje się jeszcze bardziej atrakcyjnie i bojowo.[block position="inside"]7223[/block]
Źródło: autoblog