Egzamin na prawo jazdy - jak się uchronić przed jego unieważnieniem?
Jak pokazał przykład pani Pauliny z Łodzi, najlepiej byłoby włączyć stoper wraz z rozpoczęciem egzaminu i pilnować czasu. Pytam prawnika, czy coś jeszcze może uchronić nas przed niekorzystną decyzją marszałka wojewódzkiego, który ma prawo odebrać prawo jazdy lub unieważnić egzamin.
12.03.2019 | aktual.: 28.03.2023 11:36
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Pani Paulina z Łodzi zdała egzamin na prawo jazdy i odebrała dokument, który po miesiącu jej unieważniono. Decyzja marszałka województwa to nie złośliwość - egzamin trwał o minutę za krótko i nie przeprowadzono wszystkich manewrów. Pani Paulina nie ponosi tu żadnej winy, ale prawo jest prawem.
Więcej na ten temat przeczytasz w poniższym artykule:
Zobacz także
Zapytałem Oskara Możdżynia, właściciela serwisu Auto Prawo, o możliwości, jakie ma kandydat na kierowcę, by uchronić się przed takimi zdarzeniami. Niestety nie mam dobrych wiadomości.
- Kierowca nie ma szans skutecznie kontrolować egzaminatora w zakresie tego, czy egzamin został przeprowadzony poprawnie. Warto natomiast pamiętać o tym, że egzamin na prawo jazdy kat. B powinien trwać minimum 40 minut - mówi Oskar Możdżyń. - Skrócenie egzaminu do 25 minut jest możliwe, jeśli w tym czasie egzaminowany wykonał wszystkie zadania wymienione w Rozporządzeniu w sprawie egzaminowania osób ubiegających się o uprawnienia do kierowania pojazdami, a wynik egzaminu jest pozytywny.
W związku z powyższym wydaje się, że jedyne, co możemy zrobić, to zerknąć na zegarek i upewnić się, że egzamin zakończył się po upływie 40 min. Gdy egzaminator przerwie po 25 minutach i uzna, że zdaliśmy, warto choćby "nieśmiało" zapytać, czy zrobiliśmy wszystkie zadania.
- Należy pamiętać, że zgodnie z § 27 pkt 6 Rozporządzenia, egzaminator ma obowiązek poinformować o nieprawidłowym wykonaniu konkretnego zadania. Nie jest więc to złośliwość lub chęć zdenerwowania kandydata na kierowcę przez egzaminatora, a jego obowiązek. Pamiętajmy również, że dwukrotne nieprawidłowe wykonanie tego samego manewru skutkuje negatywnym wynikiem egzaminu - dodaje prawnik.