15 lipca ogólnopolska akcja policji. Funkcjonariusze zwrócą uwagę na jedną rzecz
15 lipca policjanci przeprowadzą ogólnopolską akcję pod hasłem "Kaskadowy pomiar prędkości". Kierowcy nieprzestrzegający ograniczeń prędkości mogą się dziś więc spodziewać wysokich mandatów, a nawet zatrzymania prawa jazdy na trzy miesiące.
15.07.2022 | aktual.: 13.03.2023 16:36
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jak informuje policja, w zeszłym roku ponad ¼ wypadków powstała wskutek niedostosowania prędkości do warunków na drodze, a śmierć z tego powodu poniosło blisko 800 osób. Dlatego funkcjonariusze drogówki w całej Polsce przeprowadzą 15 lipca akcję pod hasłem "Kaskadowy pomiar prędkości".
Policjanci będą głównie zwracać uwagę na prędkość, z jaką podróżują kierowcy w całym kraju. Szczególną rolę w działaniach odegra grupa SPEED. Funkcjonariusze będą kontrolować kierowców zarówno statycznie z wykorzystaniem ręcznych mierników (co najmniej w dwóch punktach na krótkim odcinku drogi), jak i dynamicznie za pomocą nieoznakowanych radiowozów.
Szczególnym nadzorem mają zostać objęte miejsca, gdzie nadmierna prędkość jest najczęstszą przyczyną wypadków. Przypominamy, że zgodnie z nowym taryfikatorem za przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h grozi nam mandat w wysokości 1,5 tys. zł, a w przypadku podróżowania o ponad 70 km/h za szybko, kara to już 2,5 tys. zł.
Choć cała akcja skupia się wokół przestrzegania ograniczeń prędkości, funkcjonariusze będą reagować także na inne wykroczenia. Przy okazji policja przypomina, że bezpieczna prędkość to nie tylko ta dozwolona przez znaki, ale przede wszystkim zapewniająca kierującemu panowanie nad pojazdem oraz dostosowana do panujących warunków na drodze.