Dostawczak pusty ważył więcej niż mógł z ładunkiem. Co tu się wydarzyło?
Samochód dostawczy przekroczył dopuszczalną masę całkowitą. Nie byłoby w tym niczego odkrywczego, bo wiele jest takich aut na drogach, ale ten był... pusty!
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Auto zatrzymali inspektorzy ITD z Konina na jednej z lokalnych dróg. Kierowca próbował uniknąć kontroli, więc funkcjonariusze ruszyli za nim i go zatrzymali.
Samochód dostawczy marki Volkswagen z dopuszczalną masą całkowitą 3,5 tony ważył 5,2 tony. I tu jeszcze nie byłoby niczego specjalnego, wszak takich pojazdów jeździ po polskich drogach cała masa, ale inspektorzy po zdjęciu ładunku i zważyli pojazd ponownie. Waga pokazała wynik 3,6 tony!
W praktyce samochód zarejestrowany jako dostawczy okazał się być ciężarówką. W dowodzie rejestracyjnym była wpisana masa własna 3135 kg, więc ewidentnie doszło do fałszerstwa danych. Sprawa będzie wyjaśniana, kierowcy zatrzymano dowód rejestracyjny i wystawiono mandat na kwotę 500 zł.