Dodge Caliber umarł śmiercią naturalną
W 2006 roku Dodge, wtedy jeszcze blisko współpracujący z Mercedesem, wprowadził na rynek model o zobowiązującej nazwie Caliber. Niestety, auto nie sprzedawało się zbyt dobrze, a w zeszłym tygodniu oficjalnie zakończono jego produkcję.
27.12.2011 | aktual.: 07.10.2022 18:47
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W 2006 roku Dodge, wtedy jeszcze blisko współpracujący z Mercedesem, wprowadził na rynek model o zobowiązującej nazwie Caliber. Niestety, auto nie sprzedawało się zbyt dobrze, a w zeszłym tygodniu oficjalnie zakończono jego produkcję.
Dodge Caliber nie był zwykłym hatchbackiem. Ze względu na stylistykę oraz wysokość nadwozia auto opisywane było jako crossover. Amerykanie wiedzieli doskonale w tamtym czasie, że SUV-y sprzedają się coraz lepiej, dlatego właśnie model ten wypchnął z rynku Neona.
Jak się jednak okazało, zbyt mały wybór jednostek napędowych, także w Europie, skreślił Calibra z listy potencjalnych kandydatów na uniwersalne samochody rodzinne. Dodge nie miał w sobie nic prestiżowego, poza nieźle brzmiącą nazwą. Twarde plastiki we wnętrzu, typowo amerykańska stylistyka, 4 gwiazdki w testach Euro NCAP, po prostu zagubiony cudzoziemiec, który błądził także w Polsce.
Jeszcze w maju 2008 roku Dodge sprzedał łącznie 12 856 egzemplarzy tego modelu, a już w listopadzie 2009, salony amerykańskiego producenta opuściło zaledwie 412 pojazdów. W końcówce było odrobinę lepiej, być może za sprawą faceliftingu, ponieważ Dodge pozbył się 1202 Calibrów w listopadzie tego roku.
W zeszłym tygodniu oficjalnie zakończono produkcję tego modelu. Zastąpi go Dodge Dart bazujący na platformie Alfy Romeo Giulietty.
Źródło: WCF