Do Sejmu jeszcze długa droga. Przepisy dot. pierwszeństwa pieszych i zabierania praw jazdy po konsultacjach
Do zapisów ustawy o pierwszeństwie pieszych zgłoszono prawie 60 uwag. Ma ona obowiązywać od 1 lipca 2020 roku, ale ze względu na stopień zaawansowania prac pojawiają się spore wątpliwości, czy terminu uda się dotrzymać. Ten nie jest wybrany przypadkowo.
08.05.2020 | aktual.: 22.03.2023 11:38
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
"Panie ministrze, co dzieje się z pierwszeństwem pieszych?” - grzmiał z mównicy sejmowej poseł Michał Szczerba (Koalicja Obywatelska), choć obrady dotyczyły zupełnie innej ustawy. "W ciągu stu dni tego roku w wypadkach drogowych zginęło ponad stu pieszych. Panie ministrze, ile czasu już minęło?" - dopytywał poseł.
19 listopada premier Morawiecki z tej samej mównicy mówił o potrzebie nowych przepisów, które pozwoliłyby pieszym zyskać pierwszeństwo na pasach. Kilka lat temu wcześniej podobny pomysł został storpedowany, ale ten ma wejść w życie. Wprowadzająca go ustawa ma też zmniejszyć prędkość maksymalną w godzinach 23.00 – 5.00 do 50 km/h i pozwolić na odbieranie praw jazdy poza terenem zabudowanym, jeśli kierowca przekroczy prędkość o 50 km/h. Planowany – choć coraz mniej realistyczny – termin to 1 lipca.
Jak można przeczytać w uwagach Ministerstwa Infrastruktury, pozwoli to na objęcie regulacją okresu wakacyjnego, czyli czasu, gdy ruch na drogach jest wzmożony w związku z letnimi wyjazdami. W tym roku – z racji nadzwyczajnej sytuacji – wszystko wskazuje na to, że Polaków na drogach będzie jeszcze więcej. Wybiorą oni wypoczynek w kraju, w zacisznych miejscach. Resort zauważa również, że z racji obowiązującej przerwy w nauce częściej na drogach będą pojawiać się dzieci.
Rząd określał, że projekt wejdzie w życie w I kwartale 2020 roku. Tymczasem Sekretarz Stanu w Ministerstwie Infrastruktury teraz mówi, że dopiero trafi on do Komitetu Stałego Rady Ministrów. Stąd do Sejmu jeszcze długa droga, ale i w tym wypadku można mieć wątpliwości, że ustawa wejdzie w życie zgodnie z założoną datą. W czerwcu Sejm obraduje jedynie 4 dni. Senat – dwa. Zostaje jeszcze podpis prezydenta.
By przepisy dot. przejść miały sens, muszą one otrzymać wsparcie infrastrukturalne. Dlatego ministerstwo pracuje również nad określeniem nowych wymagań dot. ich budowy, choć to za dużo powiedziane. Ponad 2 lata temu polskie politechniki otrzymały zadanie optymalizacji i wyznaczenia zasad budowy dróg w taki sposób, by były przyjazne dla kierowców i pieszych. Zestawienie miało być gotowe na początku 2020 roku.
Władze już wiedzą, że nowe przepisy dot. prędkości i pierwszeństwa pieszych pozwolą na odebranie praw jazdy na 3 miesiące aż 40 tysiącom kierowców w ciągu roku. Przedstawiciele starostw zauważyli, że nadmiar wniosków będzie prawdopodobnie wymagał zatrudnienia kolejnych urzędników.