Desant na straż pożarną. "Odwołać ekipę sprzątającą bo pan pilot pozamiatał"
Ratownictwo na najwyższym poziomie – tak można nazwać działania zespołu w Mysłowicach. Z racji braku miejsca do lądowania, lekarz musiał inaczej dostać się na miejsce zdarzenia.
23.12.2022 | aktual.: 23.12.2022 13:45
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
"Jakby ktoś jeszcze miał wątpliwości czy nasi polscy piloci HEMS mają niesamowite umiejętności i stalowe cohones to zapraszamy do zapoznania się z nagraniem z interwencji" – czytamy na facebookowym profilu "To nie z mojej karetki".
Film przedstawia moment desantu lekarza na wóz straży pożarnej. Z racji braku miejsca do lądowania, musiał się on wydostać się z maszyny w inny sposób.
Pomocy potrzebowali mężczyźni pracujący przy wiadukcie na ul. Kolejowej w Mysłowicach. Podczas prac remontowych zerwał się jeden z elementów rusztowania, a pracownicy spadli z wysokości.
- Jeden element takiego rusztowania się niestety zerwał, w wyniku czego upadło dwóch mężczyzn w wieku 67 lat oraz 55 lat — informował portal Mysłowice Nasze Miasto Łukasz Paździora, oficer prasowy policji.
67-latka nie udało się uratować. 55-latek przebywa w szpitalu.