Poradniki i mechanikaCzyszczenie i regeneracja reflektorów - poradnik

Czyszczenie i regeneracja reflektorów - poradnik

Średni wiek samochodu w Polsce to 14-15 lat. Przez ten czas wiele podzespołów samochodu traci dawną sprawność. Tak jest również z reflektorami. Wasze reflektory zmatowiały bądź parują w wilgotne dni? Można temu zaradzić.

Wyczyszczone klosze reflektorów to nie tylko kwestia estetyczna, ale przede wszystkim bezpieczeństwa
Wyczyszczone klosze reflektorów to nie tylko kwestia estetyczna, ale przede wszystkim bezpieczeństwa
Źródło zdjęć: © fot. Maciej Rowiński
Adam Szczęsny

18.07.2012 | aktual.: 30.03.2023 12:10

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Usterki reflektorów nie tylko sprawiają, że pogarsza się ich wygląd, ale mają również duży wpływ na bezpieczeństwo jazdy. Jakość światła nie zależy jedynie od żarówki. Zmatowiały reflektor będzie się charakteryzował dużo mniejszą przepuszczalnością światła. Będzie to zauważalne szczególnie w nocy, gdy światła są niezbędne do jazdy.

Zacznijmy od uciążliwego parowania reflektorów. Dlaczego lampy parują? Może to być efektem uszkodzenia mechanicznego, przez które do wnętrza lampy dostaje się wilgoć. Jedynymi otworami w lampach powinny być odpowietrzniki.

Odpowiednio umieszczone odpowietrzniki pozwalają na odprowadzanie z lampy wilgoci. Parowanie reflektorów najczęściej jest efektem zapchanych odpowietrzników lub nieszczelności na połączeniu klosz-obudowa. Parowanie może być też skutkiem zabrudzenia wewnętrznej części szkła reflektora lampy.

Tego typu dolegliwości możemy usunąć samodzielnie. Jeżeli lampa jest pęknięta konieczna jest wymiana reflektora na nowy bądź używany (uwaga na reflektory pochodzące z samochodów sprowadzonych z Anglii).

Na początku warto zaznaczyć, że prace związane z myciem i czyszczeniem reflektorów najlepiej wykonywać w ciepłe i suche dni. Uszkodzony reflektor należy wymontować z samochodu. W pierwszej kolejności sprawdzamy drożność odpowietrzników i w razie potrzeby czyścimy je. Jeżeli lampa jest zabrudzona od wewnątrz, ale wydaje się szczelna, można ją wypłukać bez jej rozbierania, np. używając wody z płynem do naczyń.

Takie mycie pozwala przy okazji sprawdzić szczelność kleju szkła reflektora – jeżeli po wlaniu wody z płynem nie wycieka on na zewnątrz, lampa jest szczelna. Po umyciu należy kilkukrotnie wypłukać reflektor wodą destylowaną – unikniemy w ten sposób powstania oczek na odbłyśniku po wyschnięciu wody.

Jeżeli reflektor jest nieszczelny, należy go rozebrać, wyczyścić i skleić na nowo. Szkło reflektora montowane jest za pomocą kleju, który spełnia również funkcję uszczelnienia. Przed przystąpieniem do rozebrania lampy należy ją nagrzać za pomocą opalarki – rozgrzany plastik powoduje rozpuszczenie się kleju. Trzeba jednak zaznaczyć, że jest to żmudna praca wymagająca mnóstwo skupienia – bardzo łatwo ukruszyć czy ułamać szkło reflektora podczas podważania.

Po rozebraniu dokładnie czyścimy szkło reflektora od wewnątrz. Po zewnętrznej stronie szkło reflektora możemy również w razie potrzeby przeszlifować i spolerować, ale o tym za chwilę.

Istotne jest, aby nie dotykać ani nie próbować czyścić szmatką odbłyśnika – możemy go w ten sposób trwale uszkodzić. Jeżeli odbłyśnik jest zabrudzony, spłukujemy go wodą z płynem, a następnie wodą destylowaną. Dokładnie czyścimy odpowietrzniki.  Usuwamy również resztki kleju ze szkła reflektora oraz obudowy lampy.

Wyczyszczone elementy reflektora trzeba dokładnie wysuszyć. Sklejenie wilgotnych elementów przyniesie odwrotne efekty od pożądanych – lampy z pewnością będą dalej parować.

Do powtórnego sklejenia lampy możemy użyć silikonu, kleju bądź masy bitumicznej. Ważne, aby wybrany produkt zachowywał swoje właściwości w niskich i wysokich temperaturach. Trzeba jedynie wziąć pod uwagę, że silikon po wyschnięciu staje się twardy i trudny do usunięcia – powtórne rozebranie lampy może być niemożliwe.

Po założeniu lamp do samochodu warto zostawić otwarte tylne dekielki. Da to pewność, że lampy w pełni odparują po myciu. Po paru godzinach można założyć dekielki.

Również zewnętrzne uszkodzenia reflektora da się usunąć samodzielnie. Po kilku latach eksploatacji reflektory mogą być porysowane, utlenione, wypalone przez słońce, poprzecierane, z plamami od agresywnej chemii, z łuszczącą się powłoką ochronną. Takie lampy nie wyglądają dobrze i, jak wspominałem, dużo gorzej świecą.

Jeżeli reflektory nie parują i są czyste wewnątrz, ich odnowienie możemy przeprowadzić bez ich rozbierania i demontażu z auta. Przed polerowaniem reflektorów dokładnie je czyścimy. Polerując lampę bez jej wcześniejszego umycia, możemy ją porysować.

Mycie mamy za sobą. Za pomocą taśmy malarskiej zabezpieczamy zderzak, maskę, grill oraz błotnik – podczas szlifowania reflektorów nie chcemy porysować elementów karoserii. Wprawdzie reflektory szlifujemy papierami ściernymi o drobnych gradacjach – rysy będą płytkie, ale to zawsze niepotrzebna dodatkowa praca.

Bardzo matowe i mocno porysowane reflektory najpierw szlifujemy. Prace zaczynamy papierem o gradacji 500. Papier ścierny uprzednio zamoczony w wodzie nakładamy na pad i zaczynamy szlifowanie. Szlifować należy na przemian pionowo i poziomo. Co jakiś czas spłukujemy reflektor wodą, aby ocenić powierzchnię szkła.

Klosz szlifujemy aż do uzyskania równomiernej powierzchni. Następnie stosujemy coraz drobniejszy papier ścierny. Po zastosowaniu papieru ściernego rzędu 2000-2500 klosz jest już dużo mniej matowy.

Kolejnym krokiem jest polerowanie. Będzie nam do tego potrzebna polerka bądź wiertarka, filc oraz pasta polerska. Istotna jest płynna regulacja obrotów. Zbyt duże obroty mogą spowodować przepalenie reflektora. W praktyce stosuje się obroty rzędu 800-1000 obr./min.

Podczas polerowania co jakiś czas nakładamy na reflektor pastę polerską. Po uzyskaniu zadowalającego efektu czyścimy reflektor szmatką z mikrofibry.

Nie warto czekać, aż szkła mocno zmatowieją. Jeżeli odpowiednio wcześnie zareagujemy, wystarczy samo polerowanie – ominie nas żmudne szlifowanie.

W przypadku konieczności wymiany reflektorów na nowe nie warto decydować się na najtańsze zamienniki (TYC, Depo). Często jest problem z ustawieniem takich lamp. Zdarza się również, że podczas montażu pękają uchwyty. Takie lampy poprawiają wygląd samochodu, ale zazwyczaj dają gorsze światło niż stare, zniszczone lampy.

Dlatego lepiej decydować się na pewnych producentów (Valeo, Hella itp.) bądź zakup używanych, oryginalnych reflektorów w dobrym stanie. Dużą część napraw reflektorów jesteśmy w stanie wykonać samodzielnie. Kilka godzin pracy zaowocuje poprawą jakości światła oraz wyglądu samochodu.

Komentarze (12)