Czym jeżdżą polscy piłkarze?
Nie od wczoraj wiadomo, że piłkarze to jedni z najlepiej zarabiających sportowców. Dostając co najmniej sześciocyfrową pensję oraz mając do dyspozycji wsparcie sponsorów, można sobie pozwolić na odrobinę ekstrawagancji i spełnienie marzeń. Sprawdźmy jakimi autami jeżdżą polscy piłkarze.
18.03.2011 | aktual.: 07.10.2022 17:30
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Ireneusz Jeleń i jego Audi
Polski napastnik grający obecnie w AJ Auxerre może pochwalić się naprawdę niezłą zabawką. Audi R8 czyni z Ireneusza Jelenia posiadacza jednego z najlepszych samochodów wśród polskich piłkarzy. W jednym z wywiadów napastnik powiedział, że rozpędził samochód do 230 km/h.
Jeleń jest prawdopodobnie posiadaczem słabszej wersji tego auta, którą napędza silnik V8 o mocy 430 KM. Jednak czy 4,6-sekundy do pierwszej setki oraz prędkość maksymalna 303 km/h to mało? Za takie Audi R8 w wersji podstawowej z manualną skrzynią biegów trzeba zapłacić w Polsce 493 500 zł.
Mało tego, na zeszłoroczne święta piłkarz zrobił sobie i swojej żonie prezent w postaci nowych aut. Jego małżonka dostała Audi Q5 warte ponad 180 000 zł, a sobie piłkarz sprawił nowe A7 z silnikiem o mocy 300 KM.
Porsche 911 Carrera 4 Euzebiusza Smolarka
Były piłkarz Feyenoordu Rotterdam i Borussi Dortmund występujący obecnie w barwach Polonii Warszawa lubi szybkie auta. Ebi jest podobno właścicielem Porsche 911 w wersji Carrera 4. Jak widać piłkarz ceni sobie napęd na cztery koła.
Smolarek nie jest jedynym właścicielem tego modelu. Podobne auta mają także Andrzej Niedzielan oraz Piotr Świerczewski. Porsche 911 Carrera 4 przyspiesza do pierwszej setki w 5 sekund oraz rozpędza się do prędkości maksymalnej 284 km/h. W Polsce za takie Porsche trzeba zapłacić równowartość 114 500 euro.
Łukasz Garguła i Lexus RX300
Strzelec jedynej bramki w meczu z Finlandią w 2008 roku i obrońca honoru naszej drużyny, grający na pozycji pomocnika Łukasz Garguła również lubi japońską motoryzację. Piłkarz Wisły Kraków jeździ na co dzień Lexusem RX300.
Lexus to luksusowa marka Toyoty, podobnie jak Infiniti jest luksusowym oddziałem Nissana. Obecnie w salonach dostępny jest model RX350 napędzany silnikiem o mocy 277 KM crossover przyspiesza do pierwszej setki w 8 sekund i rozpędza się maksymalnie do 200 km/h. Ceny rozpoczynają się od 248 600 zł, ciekawe ile kosztował starszy model, którym jeździ Garguła.
Dariusz Dudka i Infiniti FX35
28-letni obrońca reprezentacji polski jest obecnie piłkarzem znanego francuskiego klubu AJ Auxerre. Przez 3 lata gry we Francji, Dariusz Dudka wystąpił w 47 meczach i strzelił dwie bramki, nie najgorszy wynik jak na obrońcę.
Podobno tylko w 2009 roku, piłkarz zarobił równowartość 2 400 000 zł. Część z tych pieniędzy obrońca przeznaczył na utrzymanie swojego auta, Infiniti FX35. Obecnie dostępny jest już nowy model luksusowego japońskiego crossovera. Infiniti FX37, zaprezentowane na zdjęciu powyżej, kosztuje w Polsce od 260 900 zł.
Mariusz Jop i Toyota Rav4
33-letni polski obrońca, który już od 8 lat reprezentuje narodowe barwy, lubuje się w japońskich autach. Od zeszłego roku Mariusz Jop związany jest z Górnikiem Zabrze, wcześniej piłkarz grał w takich klubach jak Wisła Kraków, FK Moskwa czy Kszo Ostrowiec.
W garażu doświadczonego obrońcy stoi Toyota Rav4. Na polskim rynku najtańsza wersja tego praktycznego japońskiego SUVa z dwulitrowym benzynowym silnikiem o mocy 158 KM kosztuje 87 500 zł. Mało ekscytujące, ale bardzo sympatyczne i popularne w naszym kraju autko.
Corvetta i Mercedes Radosława Majdana
Swoją karierę sportową Radosław Majdan, były bramkarz reprezentacji polski, zakończył w maju 2010 roku, kiedy to został rzecznikiem klubu Polonia Warszawa. Mimo tego, że w reprezentacji polski piłkarz występował 7 razy i przez 21 lat grał w 7. klubach, wszyscy kojarzą go ze związku ze znaną polską piosenkarką.
Radosław Majdan dorobił się dwóch aut. Pierwszym z nich jest czerwona Corvetta C5, a drugim Mercedes CLS pierwszej generacji. Ciekawe, czy rosnące ceny paliw zmuszą piłkarza do sprzedaży amerykańskiego muscle cara.
Mariusz Lewandowski i Porsche Cayenne
Przez ostatnie 9 lat obrońca reprezentacji polski Mariusz Lewandowski, grał w zespole Szachtar Donieck. Mówi się, że na Ukrainie, gdzie grał Lewandowski, podobnie zresztą jak i w Rosji, większość dobrze zarabiających ludzi kupuje sobie Porsche Cayenne. Szybkie auto ze znanej stajni z Zuffenhausen świetnie radzi sobie z dziurawymi ukraińskimi drogami.
Nie wiadomo jakim silnikiem jest napędzane Porsche Lewandowskiego, jednak pod maską Cayenne pierwszej generacji w topowej wersji Turbo S, drzemie silnik V8 o pojemności 4,8-litra. Jednostka ta produkuje moc 550 KM, dzięki czemu ogromny SUV rozpędza się do pierwszej setki w 4,8-sekundy.
Artur Boruc i Audi Q7
31-letni bramkarz, którego można okrzyknąć mianem najbardziej kontrowersyjnego reprezentanta polski, gra obecnie w zespole ACF Fiorentina. Zanim Polak przeniósł się do Włoch, przez 5 lat grał w szkockim Celticu. To właśnie wtedy Boruc jeździł SUVem od Audi z kierownicą po prawej stronie.
Jeden z najlepszych polskich bramkarzy wybrał Audi, które w najtańszej wersji z 240-konnym silnikiem diesla o pojemności 3,0-litra, kosztuje w Polsce 245 400 zł. Za topowe Q7 V12 TDI z ogromnym 500-konnym silnikiem wysokoprężnym trzeba zapłacić 612 420 zł plus wyposażenie dodatkowe.
BMW i Aston Martin Macieja Żurawskiego
Były kapitan reprezentacji polski, czterokrotny mistrz Polski oraz trzykrotny mistrz Szkocji. Maciej Żurawski strzelił w biało-czerwonych barwach 17 bramek w 72 meczach oraz grał na boiskach w Korei i Japonii, a także w Niemczech podczas mistrzostw świata.
Obecnie zawodnik Wisły Kraków, kilka razy widywany był za kierownicą Astona Martina Vanquisha. W topowej wersji po podniesieniu mocy silnika, brytyjski samochód napędzany silnikiem V12 osiągał prędkość maksymalną 320 km/h. Oprócz tak szybkiej zabawki, Żurawski był również posiadaczem małego i zwinnego BMW Serii 1, które w polskich salonach można kupić za 108 700 zł.
Jacek Krzynówek i BMW X5
Pomocnik reprezentacji polski, który aż 96 razy reprezentował narodowe barwy strzelając 15 bramek, lubi duże auta. Polak nieprzerwanie od 1999 roku grał aż w czterech niemieckich klubach. Pierwszym z nich był FC Nurnberg pochodzący z Bawarii.
Być może to właśnie wtedy piłkarz upodobał sobie auta rodzimej produkcji. Mowa oczywiście o BMW. W garażu Jacka Krzynówka znajduje się bowiem luksusowy SUV BMW X5. Najtańsza wersja tego auta z trzylitrowym silnikiem diesla o mocy 245 KM kosztuje w polskich salonach 262 100 zł.