Cudownie bezsensowny 500X Cabrio dołączy do gamy Fiata. Czy Włosi mają kontakt z rzeczywistością?
Tylko Włosi potrafią wykręcić taki numer. Fiat (a wraz z nim - koncern FCA) połączył się grupą PSA, by oszczędzić przy projektowaniu nowych aut i rozbudowie gamy. Pierwszą propozycją marki jest mały SUV cabrio. Powiedzieć, że takie auta się nie sprzedają, to jak nie powiedzieć nic.
08.01.2021 | aktual.: 16.03.2023 14:59
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Już sam 500X, bazujący przynajmniej stylistycznie na uroczej "500", nie jest specjalnie dużym hitem sprzedaży. Włosi najwyraźniej wierzą w potencjał tego modelu. Potwierdzili bowiem, że już niedługo zobaczymy 500X w wersji cabrio.
Nie będzie to jednak "klasyczne" ucięcie dachu, a przeniesienie pomysłu z "500". Drzwi pozostaną takie same – by ograniczyć koszty produkcji – a dach zostanie zastąpiony składanym materiałem. Zmodyfikowana zostanie tylna klapa.
Fiat 500X Cabrio miałby konkurować np. z Volkswagenem T-Rokiem Cabrio, który nie jest oferowany w Polsce z powodu małego popytu. Ten segment jest bardzo specyficzny i niezbyt popularny. Podobny eksperyment przygotował też Land Rover na bazie Evoque, ale jak się okazało, nie zakończył się on spektakularnym sukcesem. Był też Nissan Murano CrossCabriolet, ale wyglądał tak, jak skrzyżowanie stopionej kostki masła i namiotu.
Pozostaje mieć nadzieję, że kolejne pomysły Włochów będą bardziej racjonalne. Przede wszystkim mówimy tutaj o najmniejszym SUV-ie Alfy Romeo, który ma wyjeżdżać z fabryki w Tychach, jak i rozwijaniu gamy Maserati.