Chwile grozy na moście koło Elbląga. Widział jadące wprost na niego auto

O niemałym szczęściu może mówić kierowca osobowego audi, z którym zderzył się rozpędzony dostawczak. Peugeot uderzył najpierw w barierę ochronną, następnie niemal staranował auto osobowe i na koniec wywrócił znak.

Szaleńcza jazda kierowcy samochodu dostawczego
Szaleńcza jazda kierowcy samochodu dostawczego
Źródło zdjęć: © fot. Policja WarmińskoMazurska / nagranie z wideorejestratora w aucie
Anna Piątkowska-Borek

02.04.2022 | aktual.: 14.03.2023 12:40

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Do zdarzenia doszło w czwartek 31 marca w miejscowości Dzierzgonka w powiecie elbląskim. 65-letni kierowca jadący peugeotem partnerem nie zapanował nad pojazdem.

Rozpędzony bus wjechał na most. Kierowca, widząc jadące z naprzeciwka audi, zapewne próbował zjechać na bok, ale uderzył w barierę ochronną. Ta nie zdołała wyhamować pojazdu, więc dostawczy peugeot zderzył się osobówką. Na koniec z impetem wjechał w znak drogowy i go przewrócił.

Na nagraniu udostępnionym przez Policję Warmińsko-Mazurską widać, że pierwszeństwo na moście miało audi. Peugeot powinien z wjazdem czekać, aż przejedzie auto z naprzeciwka. Kierowca tego nie zrobił. Jak się okazało, był pijany. Miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie.

Policjanci, którzy przyjechali na miejsce zdarzenia, zatrzymali 65-latkowi prawo jazdy i za spowodowanie kolizji nałożyli na niego mandat w wysokości 5 tys. zł. Na tym nie koniec. Sprawa będzie miała dalszy ciąg, ponieważ nietrzeźwy kierujący stanie przed sądem. Grozi mu kara do dwóch lat pozbawienia wolności oraz sądowy zakaz kierowania wszelkimi pojazdami.

Komentarze (4)