Były szef Seata, Luca De Meo coraz bliżej Renault. Potwierdza to sam Volkswagen

Wieloletni szef Seata, Luca De Meo na początku roku złożył rezygnację ze stanowiska, informując, że przez jakiś czas pozostanie jeszcze w koncernie Volkswagena. Nieoficjalnie wiadomo jednak było, że De Meo zamierza przejść do Renault. Teraz potwierdził to sam szef Volkswagena, Herbert Diess.

Luca De Meo nie jest już prezesem Seata. Sam podjął taką decyzję.
Luca De Meo nie jest już prezesem Seata. Sam podjął taką decyzję.
Źródło zdjęć: © mat. prasowe
Aleksander Ruciński

23.01.2020 | aktual.: 22.03.2023 16:37

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Nagłe odejście De Meo z Seata zaskoczyło całą branżę motoryzacyjną. Owszem, wcześniej pojawiały się plotki dotyczące jego ewentualnego przejścia do Renault, lecz zarówno sam De Meo, jak i koncern Volkswagena zaprzeczali takim doniesieniom. Sytuacja zmieniła się znacząco na początku stycznia, kiedy to Luca De Meo porzucił dotychczas piastowane stanowisko.

Zaznaczył przy tym, że przez jakiś czas pozostanie jeszcze w koncernie Volkswagena, co zapewne wynika z obowiązującej go umowy lojalnościowej. Bardzo prawdopodobne, że po jej wygaśnięciu były już szef Seata przejmie dowodzenie w koncernie Renault. Do niedawna było to jeszcze niejasne, dopóki głosu nie zajął sam Herbert Diess z Volkswagena.

W wywiadzie udzielonym dla telewizji CNBC podczas forum ekonomicznego w Davos, Diess powiedział: "Bardzo ubolewamy nad odejściem Luci, gdyż pełnił on ważną rolę w koncernie. Wykonywał dobrą robotę, ale zaakceptowaliśmy jego decyzję. Obecnie prawdopodobnie prowadzi rozmowy z Renault".

Skoro przyznał to sam szef koncernu Volkswagena, obsadzenie De Meo w roli zarządzającego Renault wydaje się tylko kwestią czasu, choć Francuzi nadal odmawiają oficjalnego komentarza w tej sprawie. Trudno im się dziwić, gdyż w tej chwili zmagają się z masą problemów zapoczątkowanych aresztowaniem byłego już prezesa, Carlosa Ghosna, który został oskarżony przez japońskie władze o malwersacje finansowe.

Wydaje się jednak, że sprawa przyszłości Luci De Meo jest już przesądzona, a dalsze decyzje wydają się tylko formalnością. Zapewne wszystko stanie się jasne już w najbliższych miesiącach.

Komentarze (1)