Bugatti odsłania wnętrze produkcyjnego Bolide. Spójrzcie tylko na nawiewy
Bolide to ekstremalna i wyjątkowo ekskluzywna propozycja stworzona na platformie Chirona. Bugatti niebawem ruszy z dostawami pierwszych egzemplarzy, z 40 zaplanowanych do produkcji. To dobry moment, by pokazać wnętrze.
22.11.2023 | aktual.: 22.11.2023 13:41
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Kokpit, który widzicie na zdjęciach, to ostateczna, produkcyjna wersja, która różni się od konceptów pokazanych wcześniej, choć zdecydowanie nie jest to wada. Można bowiem odnieść wrażenie, że finalny kokpit jest jeszcze bardziej spektakularny i ekstrawagancki niż wcześniejsze projekty.
Uwagę przykuwa przede wszystkim potężny tunel środkowy z włókna węglowego oraz wolant, który zastąpił kierownicę. Tuż nad nim umieszczono panel instrumentów pozwalający kierowcy kontrolować parametry jazdy. Prawdziwą gratką są jednak nawiewy systemu wentylacji inspirowane końcówkami wydechu. Wszystko to ubrano w czerń i błękit, choć wymagający klienci będą pewnie mogli wybrać inną konfigurację.
Warto zwrócić uwagę także na ergonomię. Wszystkie przyciski i pokrętła mają bowiem klasyczną, fizyczną formę. Podstawowe guziki znajdziemy na konsoli środkowej, w dwóch pionowych rzędach. Resztę, odpowiadającą głównie za ustawienia pojazdu, umieszczono z kolei na kierownicy.
Niesamowicie prezentują się także fotele, a raczej siedziska przytwierdzone bezpośrednio do carbonowego monokoku. Trudno mówić tu o jakiejkolwiek regulacji, więc każdy fotel będzie projektowany indywidualnie pod ciało klienta/kierowcy.
Pewnym jest, że wnętrze Bolide zdecydowanie nadąża za nadwoziem, a nawet przewyższa je w kwestii ekstrawagancji. Bliższą możliwość obcowania z tym cudem będzie mieć tylko 40 szczęśliwców. Każdy z nich zapłaci za tę przyjemność minimum 4,7 mln dolarów.