BMW 118d z V10 pod maską!
Czy z BMW 118d da się zrobić małą rakietę? Tak, ale pod maską musi się znaleźć mocarna jednostka V10.
31.03.2014 | aktual.: 08.10.2022 09:32
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Co powinieneś zrobić, jeśli chcąc zagłębić się w tajniki eco-drivingu, kupiłeś BMW 118d, a po czasie doszedłeś do wniosku, że to jednak nie to? Bez obaw. Musisz tylko pojechać do TJ Fahrzeugdesign, a zanim nauczysz się płynnie wymawiać nazwę tej firmy, tamtejsi specjaliści zadbają o twoje auto.
Zaczną od wymontowania jednostki Diesla, a jej miejsce zajmie coś mocniejszego. W tym konkretnym przypadku jest to gigantyczny silnik V10 o pojemności 5,0 l, który pierwotnie napędzał BMW M5 E60.
Moc 507 KM to nadal za mało? Wówczas silnik przejdzie szereg zmian, po których osiągnie 555 KM, przekazywane na tylną oś za pośrednictwem 7-biegowej przekładni SMG.
W efekcie BMW Serii 1 będzie przyspieszało od 0 do 100 km/h w około 3,9 s, a sprint do 200 km/h powinien zająć około 12 s. Wystarczy jednak trzy razy tyle (36 s ze startu stojącego), żeby wskazówka prędkościomierza dobiła do 300 km/h.
Auto waży 1575 kg i zostało wyposażone w pakiet dodatków nawiązujących do BMW 1M. Są też 19-calowe obręcze, nowy kolor nadwozia, zawieszenie marki KW oraz tarcze hamulcowe pochodzące pierwotnie z BMW X6 M. To jednak nie wszystko. Poza M5, 1M oraz X6 M część komponentów pochodzi z BMW M3 generacji E92.
Operacja ta pochłonęła 85 000 euro. Czy warto? Tak, jeżeli ktoś chce mieć jedyne lub jedno z nielicznych BMW Serii 1 z V10 pod maską.