Biały smok – Oakley Aventador LP760-4 Dragon Edition (2012)

Dragon Edition to drugi projekt firmy Oakley Design dotyczący supersportowego Lamborghini Aventadora. Tym razem wóz też ma wzmocniony silnik, ale od poprzednika różni się napędem na wszystkie koła.

Olgierd Lachowski

03.01.2013 | aktual.: 13.10.2022 10:09

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

W maju ubiegłego roku pisałem o Aventadorze LP760-2, czyli Lamborghini, w którym Brytyjczycy postawili na ostre odchudzanie. Jednym z zabiegów zmniejszających dość dużą wagę bolidu było usunięcie napędu przednich kół. Wraz z tą operacją kilka innych modyfikacji pozwoliło obniżyć masę auta o 120 kg. Do tego tuner dołożył dodatkowe 70 KM mocy do 6,5-litrowej wolnossącej jednostki napędowej, która w standardowej wersji rozwija 700 KM. Gotowa maszyna miała osiągać aż 370 km/h prędkości maksymalnej.

Prezentowany dziś wóz to drugi egzemplarz z serii Dragon Edition. W sumie ma być ich dziesięć. Nie wiadomo, czy Oakley Design narzuciło sobie jakiś limit wozów do przebudowania, tak jak miało to miejsce w przypadku Ferrari 458 Italia.

Bohater dzisiejszego wpisu wygląda tak samo jak LP760-2. Auto otrzymało kilka elementów z włókien węglowych. Należą do nich na przykład osłony wokół wlotów przedniego zderzakospojlera czy też żaluzje na pokrywie silnika. Są też dużo większe kompozytowe części, jak choćby dach czy duże skrzydło o regulowanym kącie nachylenia zainstalowane z tyłu.

Zamontowane w tym bolidzie koła składają się z felg firmy HRE, które jako komplet są lżejsze od fabrycznych obręczy o 7 kg. Przednie felgi mają rozmiar 9,5 x 19” i ubrano je w opony Pirelli 255/35, a tylne – o rozmiarze 12,5 x 20” – obute są w gumy 335/30.

W modelu z serii Dragon Edition tuner postanowił pozostawić napęd na wszystkie koła. Jego zdemontowanie pozwoliłoby zmniejszyć masę Lamborghini o 72 kg. Nie znaczy to jednak, że auto wyraźnie nie schudło. Dużą oszczędność, aż 36-kilogramową (!), dał nowy sportowy układ wydechowy z rurami wylotowymi ze stopów tytanu. Wraz z nową elektroniką sterującą silnikiem „wydech” gwarantuje wzrost mocy o 60 KM.

Wspomniane 60 KM w prezencie otrzymuje ogromna widlasta jednostka napędowa zasilająca włoskiego byka. 12-cylindrowy silnik o objętości skokowej aż 6,5 l dzięki takim rozwiązaniom jak bezpośredni wtrysk paliwa osiąga normalnie moc aż 700 KM przy wysokich obrotach wału korbowego, które wynoszą 8250 obr./min. Maksymalny moment obrotowy w fabrycznym agregacie miał wartość 690 Nm, teraz wynosi 745 Nm.

W przeciwieństwie do poprzedniej maszyny tym razem Oakley Design nie próbuje w ogóle podawać osiągów Lamborghini. Możemy sami domyślać się, że prędkość maksymalna będzie gdzieś z przedziału 355 km/h (tak szybki jest seryjny Aventador) – 370 km/h (taką prędkość rozwija odmiana LP760-2).