Audi zapowiada Q8 e‑tron

Segment SUV-ów z nadwoziem w stylu coupé niebawem powiększy się o nowe Audi Q8. Już w dniach 9-10 stycznia koncept tego modelu zobaczymy w Detroit.

Audi zapowiada Q8 e-tron
Marcin Łobodziński

22.12.2016 | aktual.: 01.10.2022 20:49

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Audi podczas przyszłorocznych targów samochodowych w Detroit, zaprezentuje koncepcyjne Q8 e-tron, które będzie stanowiło punkt wyjścia do wersji produkcyjnej. Ta, na rynku zagości dopiero w 2019 roku, a nawet później, jeżeli firma podejmie decyzję o wersji wyłącznie elektrycznej. To oczywiście byłby bardzo odważny ruch.

Technicznie Q8 ma bazować na Q7, ale do czasu jego premiery najpewniej zajdą jeszcze jakieś zmiany. Już dwa opublikowane szkice świadczą o tym, że stylistyka przedniego pasa przejdzie gruntowną modernizację. Audi ma się stać bardziej agresywne, zadziorne, ostre. Technologia diodowa pozwala znacząco zmniejszyć reflektory, co oczywiście jest też zabiegiem stylistycznym. Główny projektant Marc Lichte proponuje także nową interpretację grilla singleframe.

Obraz

Linia boczna samochodu to oczywiście klasyka na poziomie Infiniti QX70 czy nowiutkiego jeszcze Maserati Levante. Tylna część jest łagodniej narysowana niż mocno podniesione kupry w BMW X6 czy też Mercedesie GLE Coupé, których rywalem ma być Audi Q8. Jednak w linii bocznej znów uwagę zwraca przedni pas, podkreślający moc tego modelu.

O mocy silnika lub silników teraz nie możemy nawet mówić w domysłach. Z pewnością koncept będzie elektryczny, na co wskazuje nazwa e-tron, jednak nie wiadomo co znajdzie się pod maską wersji produkcyjnej. Jest wielce prawdopodobne, że właśnie napęd elektryczny, którego intensywny rozwój Audi obiecuje już od dłuższego czasu. Pojawiły się nawet informacje o zasięgu na poziomie 500-600 km.

Przypominamy, że już w połowie 2015 roku Audi zaprezentowało e-tron quattro będące nie tylko SUV-em o sportowej stylistyce, ale także podobnym do pokazanego tu Q8. Miałoby mieć napęd elektryczny o mocy 435 KM, pozwalający przejechać 500 km. Samochód od podstaw ma być projektowany jako 100-procentowy elektryk. Zapowiadano, że wersja produkcyjna zadebiutuje na rynku w 2018 roku.

Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (0)