Audi RS4 Avant ABT. Więcej mocy i stylu

Niemiecka firma tuningowa ABT powoli przygotowuje się do marcowych targów w Genewie. Już teraz pochwaliła się jednym z czołowych projektów. Może dlatego, by załapać się jeszcze na sesję zdjęciową w śniegu. Trzeba bowiem przyznać, że czerwone RS4 Avant wygląda obłędnie w takiej scenerii.

Krwistoczerwone nadwozie wspaniale kontrastuje z białą zimą.
Krwistoczerwone nadwozie wspaniale kontrastuje z białą zimą.
Źródło zdjęć: © mat.prasowe
Aleksander Ruciński

18.01.2019 | aktual.: 28.03.2023 12:05

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Czym wyróżnia się opisywane wydanie na tle standardowej odmiany? Oczywiście zwiększoną mocą. Specjaliści z ABT nie byliby sobą, gdyby nie spróbowali wykrzesać dodatkowych koni mechanicznych z 2,9-litrowego, sześciocylindrowego motoru z podwójnym doładowaniem. Ten silnik już w serii może pochwalić się bardzo dobrymi parametrami. Jego moc wynosi 450 KM, a maksymalny moment obrotowy oscyluje w granicach 600 Nm.

Niemcy pomajstrowali nieco przy oprogramowaniu sterującym pracą jednostki, zmodyfikowali też delikatnie układ wydechowy. Efekt to moc większa o 73 KM. Szkoda, że nie wiemy jak bardzo wpłynęło to na osiągi. Podejrzewamy jednak, że ABT nie odkryło jeszcze wszystkich kart. Zapewne więcej dowiemy się podczas oficjalnej premiery, która będzie miała miejsce na marcowych targach motoryzacyjnych w Genewie.

Obraz
© mat.prasowe

Choć już standardowy wygląd RS4 powinien przypaść do gustu większości klientów, niemiecki tuner zdecydował się na kilka dyskretnych detali, które pozwolą odróżnić jego dzieło od seryjnego auta. Mowa tu m.in. o nowych końcówkach wydechu, 20-calowych, czarnych felgach, czy wstawkach z czystego włókna węglowego. Nie zapomniano także o wnętrzu. W kabinie znajdziemy dźwignię automatycznej przekładni ozdobioną logo ABT. To samo oznaczenie zdobi m.in. przycisk uruchamiający jednostkę, zagłówki foteli, czy dywaniki.

To wyjątkowe kombi doczeka się aż 50 egzemplarzy. Sprzedaż ruszy już w marcu. Na razie nie wiemy ile trzeba będzie zapłacić za wzmocnione i upiększone RS4. Już dziś jednak można śmiało stwierdzić, że chętnych nie zabraknie.

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/26]
Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (2)