Audi odświeżyło Q8 i SQ8. Co się zmieniło?
Topowy SUV Audi jest z nami już blisko pięć lat. Niemcy uznali więc, że najwyższy czas na lifting. Zmodyfikowano głównie detale, ale fani modelu z pewnością dostrzegą różnice.
05.09.2023 | aktual.: 05.09.2023 14:19
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Q8 po liftingu poznacie głównie dzięki zmienionej atrapie chłodnicy z większymi, trójwymiarowymi wstawkami w kształcie plastra miodu. Nowe są też LED-owe reflektory wykorzystujące technologię matrycową, a w przypadku świateł drogowych także laserową.
Zobacz także
Tył z kolei zyskał pas OLED z odświeżoną sygnaturą świetlną. Wszystko to sprawia, że Q8 zdecydowanie lepiej wpisuje się w obecną gamę Audi. Znacznie mniej zmieniło się za to we wnętrzu, które było ekstremalnie nowoczesne w dniu debiutu i pozostaje takie do dziś.
Królują tu trzy ekrany, w tym dwa dotykowe oraz minimalistyczna elegancja. Jeśli chodzi o materiały, przeważa aluminium, fortepianowa czerń i skóra. Jak zwykle przy okazji liftingu, klienci dostaną do dyspozycji nowe opcje wykończenia, jak również inne wzory felg czy lakiery nadwozia (Chili Red, Ascari Blue, Sakhir Gold).
W Europie Q8 będzie dostępne z trzylitrówkami. W benzynowej odmianie 55 TFSI dostaniemy do dyspozycji 340 KM mocy i 500 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Poza tym będą dwa diesle - 45 TDI 230 KM oraz 50 TDI 286 KM.
W ostrzejszym wydaniu SQ8 pod maskę trafi natomiast 4-litrowe V8 generujące 508 KM i 770 Nm maksymalnego momentu. Ponadto w tym wariancie klienci mogą liczyć na nowe, 23-calowe felgi w opcji ze sportowymi oponami i wydajne hamulce z 400-milimetrowymi tarczami z przodu i 350-milimetrowymi z tyłu.
Odświeżone Q8 i SQ8 trafią do sprzedaży za kilka tygodni. Ceny w Niemczech startują od 86 700 euro. Niebawem powinniśmy poznać także kwoty dla Polski.