Alfa Romeo SZ odrestaurowana przez FCA Heritage. To jeden z pierwszych egzemplarzy

FCA Heritage, znane też pod lokalną nazwą FCA Classiche, zostało powołane do życia w 2015 roku, by ratować najciekawsze auta w historii Alfy Romeo, Fiata, Lancii i Abartha. Najnowsze dzieło specjalnej dywizji zdecydowanie może się podobać. To wczesny egzemplarz Alfy Romeo SZ z 1989 roku.

Auto nieco różni się od samochodów, które trafiły do sprzedaży. Jest to bowiem przedprodukcyjna sztuka, która była wykorzystywana na torze testowym Balocco. Wzięła też udział w oficjalnej sesji zdjęciowej zapowiadającej ówczesną premierę. Największe rozbieżności dotyczą wnętrza, w którym zagościła drewniana kierownica i białe zegary. Później nie stosowano już takiej konfiguracji.

Specjaliści FCA Heritage, którzy przywrócili ten egzemplarz do życia, rozebrali go na części pierwsze, wymieniając wszystkie zużyte elementy. Oczywiście odrestaurowano również kompozytowe nadwozie, jak i minimalistyczne wnętrze. Nie wiemy natomiast, co dokładnie stało się z 3-litrowym, 210-konnym V6. Nadal znajduje się pod maską, ale trudno powiedzieć, czy zostało wyremontowane od podstaw.

Bez wątpienia jest to wspaniały przykład włoskiej motoryzacji z końcówki XX wieku. SZ, będące skrótem od Sprint Zagato, wbrew pozorom nie jest dziełem włoskiego coachbulidera Zagato, lecz Roberta Oprona z Alfa Romeo Centro Stile. To właśnie jemu zawdzięczamy te niepowtarzalne, aerodynamiczne linie.

Samochód produkowany w latach 1989-1991 doczekał się zaledwie 1036 egzemplarzy. Była też otwarta wersja RZ, choć jeszcze rzadsza, bo ograniczona do 278 sztuk. Dziś zadbane egzemplarze notują coraz wyższe ceny na rynku wtórnym. Prezentowany nie będzie tu wyjątkiem.