Agresywny taksówkarz straci prawo jazdy? Zapowiada się na surową karę
"Skąd się tacy biorą i o co im chodzi?" - pyta "Bandyta z kamerką" na swoim kanale YouTube. Internauta zamieścił w sieci film, na którym widzimy agresywnego kierowcę taksówki. Nagranie trafiło już na policję, która zamierza wyciągnąć konsekwencje względem nieodpowiedzialnego mężczyzny.
27.12.2022 | aktual.: 27.12.2022 16:38
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Kierowcy taksówek ze względu na przewóz osób i odpowiedzialność za zdrowie oraz życie pasażerów powinni zwracać szczególną uwagę na sytuacje na drodze. Jednak taksówkarzowi, który stał się głównym bohaterem nagrania opublikowanego na kanale "Bandyta z kamerką", gdzieś się spieszyło, co poskutkowało złamaniem szeregu przepisów. Będzie to miało swoje konsekwencje.
Agresywny kierowca taxi straci prawo jazdy? Zapowiada się na surową karę
Wystarczyło ledwie parę chwil, by kierowca czarnego mercedesa wyprzedzał w obrębie skrzyżowania, wyprzedzał tuż przed przejściem dla pieszych, poruszał się po powierzchni wyłączonej z ruchu i przekroczył pojedynczą linię ciągłą.
Sprawa została już zgłoszona na policję, a autor nagrania został przesłuchany w charakterze świadka. Z informacji przekazanej przez funkcjonariusza wynika, że sprawa "na 99 proc. trafi do sądu". Kierowca taksówki może tam pożałować swojego zachowania.
W trakcie krótkiego wybryku kierowca czarnego mercedesa "zapracował" na ok. 30-40 punktów karnych, a także na mandat w wysokości 3-4 tys. zł i utratę prawa jazdy. Może się zatem okazać, że chwilowa utrata kontroli nad sobą będzie kosztować mężczyznę skierowanie na ponowny kurs na prawo jazdy, a także badania psychotechniczne.
"Trafiony zatopiony" - podsumował film twórca kanału "Bandyta z kamerką", a spora część internautów w komentarzach podziela jego zdanie i zwraca uwagę na nieodpowiedzialne zachowanie taksówkarza.