850 tirów w kolejce do granicy. Kierowcy czekają blisko dwie doby
Kolejki na granicy z Białorusią w podlaskich Bobrownikach znów przybierają na sile. Ci, którzy się tam wybierają, muszą być gotowi nawet na kilkudniowe oczekiwanie.
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W piątkowy poranek 15 lipca 2022 roku na granicy z Białorusią w Bobrownikach stało około 850 ciężarówek oczekujących na odprawę - donosi podlaski oddział Krajowej Administracji Skarbowej (KAS), na który powołuje się Polska Agencja Prasowa.
W ciągu ostatniej, 12-godzinnej zmiany, na drugą stronę przejechało tylko 95 pojazdów. Kierowcy muszą czekać nawet 47 godzin, a kolejka stale się wydłuża. W związku z tym, że sytuacja utrzymuje się już od kilku tygodni, na drodze krajowej nr 65 przed Waliłami Stacją działa strefa buforowa, która ma usprawniać ruch. W miarę prowadzonych odpraw ciężarówki są sukcesywnie przepuszczane z jednej części strefy do drugiej - informuje PAP.
Po tym, jak w wyniku kryzysu migracyjnego zamknięto punkt w Kuźnicy, Bobrowniki są od ponad ośmiu miesięcy jedynym podlaskim przejściem granicznym obsługującym ruch towarowy z Białorusią. Ogromne, sięgające kilkudziesięciu kilometrów kolejki nie są tam niczym nowym, choć po wybuchu wojny w Ukrainie i ograniczeniu ruchu, sytuacja mocno się poprawiła.
Ruch zmalał do tego stopnia, że przez kilka tygodni odbywał się praktycznie bez kolejek, jedynie w niektóre dni trzeba było poczekać na odprawę godzinę lub dwie. Od połowy maja czas oczekiwania ponownie zaczął się wydłużać i znowu pojawiły się długie kolejki - podaje PAP.