850 tirów w kolejce do granicy. Kierowcy czekają blisko dwie doby
Kolejki na granicy z Białorusią w podlaskich Bobrownikach znów przybierają na sile. Ci, którzy się tam wybierają, muszą być gotowi nawet na kilkudniowe oczekiwanie.
15.07.2022 | aktual.: 13.03.2023 16:35
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W piątkowy poranek 15 lipca 2022 roku na granicy z Białorusią w Bobrownikach stało około 850 ciężarówek oczekujących na odprawę - donosi podlaski oddział Krajowej Administracji Skarbowej (KAS), na który powołuje się Polska Agencja Prasowa.
W ciągu ostatniej, 12-godzinnej zmiany, na drugą stronę przejechało tylko 95 pojazdów. Kierowcy muszą czekać nawet 47 godzin, a kolejka stale się wydłuża. W związku z tym, że sytuacja utrzymuje się już od kilku tygodni, na drodze krajowej nr 65 przed Waliłami Stacją działa strefa buforowa, która ma usprawniać ruch. W miarę prowadzonych odpraw ciężarówki są sukcesywnie przepuszczane z jednej części strefy do drugiej - informuje PAP.
Po tym, jak w wyniku kryzysu migracyjnego zamknięto punkt w Kuźnicy, Bobrowniki są od ponad ośmiu miesięcy jedynym podlaskim przejściem granicznym obsługującym ruch towarowy z Białorusią. Ogromne, sięgające kilkudziesięciu kilometrów kolejki nie są tam niczym nowym, choć po wybuchu wojny w Ukrainie i ograniczeniu ruchu, sytuacja mocno się poprawiła.
Ruch zmalał do tego stopnia, że przez kilka tygodni odbywał się praktycznie bez kolejek, jedynie w niektóre dni trzeba było poczekać na odprawę godzinę lub dwie. Od połowy maja czas oczekiwania ponownie zaczął się wydłużać i znowu pojawiły się długie kolejki - podaje PAP.