Martwy przepis. Zatrzymywali kierowców i puszczali bez kary

Warszawa poinformowała o pierwszych przypadkach złamania zasad wjazdu do strefy czystego transportu, przypominając jednocześnie kierowcom o nowych przepisach, które zostały wdrożone 1 lipca. Nikt jednak nie został ukarany.

Warszawa
Warszawa
Źródło zdjęć: © Autokult
Marcin Łobodziński

11.07.2024 | aktual.: 11.07.2024 11:26

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Strefa czystego transportu w Warszawie obowiązuje od 1 lipca i można do niej wjechać autem benzynowym (lub LPG) spełniającym normę emisyjną Euro 2 (rocznik produkcji od 1997 r. lub młodszy) oraz dieslem Euro 4 (rok produkcji 2005 lub młodszy). Więcej o tych zasadach i samej strefie przeczytacie w tekście poniżej.

Tymczasem warszawscy strażnicy miejscy i pracownicy Zarządu Dróg Miejskich od razu zabrali się do pracy, uruchomili sprzęt kontrolujący i zaczęli wyłapywać zbyt stare pojazdy. W czasie kontroli przeprowadzonych od 1 do 6 lipca zatrzymano 44 kierowców, których pojazdy nie spełniały warunków dopuszczenia do strefy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Żadnego nie ukarano. Jak twierdzi miasto, zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, jedynie pouczono. Prawda jest jednak taka, że nie ukarano nikogo, bo nie było do tego podstaw. Każdy może wjechać do SCT dowolnym pojazdem cztery razy w roku. Dopiero piąty nieuprawniony wjazd kończy się nałożeniem grzywny w wysokości 500 zł.

Komentarze (8)