35‑letnie ferrari z niewiarygodnie niskim przebiegiem. Cena nie będzie równie niska
328 nie jest może najbardziej pożądanym modelem w historii Ferrari. Trzeba jednak przyznać, że ma swój niepowtarzalny styl, dzięki któremu wciąż wygląda świetnie. Prezentowany egzemplarz ma jeszcze jedną zaletę — minimalny przebieg.
09.01.2024 | aktual.: 09.01.2024 17:22
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Niewielki przebieg to marzenie wielu kupujących. Szczególnie gdy mowa o wartościowych klasykach. Niełatwo jest bowiem znaleźć kilkudziesięcioletnie auto, które prawie nie jeździło. Czasem się jednak udaje, czego przykładem jest prezentowane ferrari.
To 328 w brytyjskiej specyfikacji, pochodzące z 1989 roku. Nadwozie ubrane w czarny lakier i wnętrze wykończone kremową skórą tworzą wysmakowaną całość. Poza konfiguracją auto kusi jednak stanem licznika, wynoszącym zaledwie 596 mil (959 km).
Oznacza to, że 3,2-litrowy silnik V8 nie został jeszcze nawet porządnie dotarty. Podobnie zresztą jak manualna przekładnia z charakterystycznymi prowadnicami lewarka. Co ciekawe, samochód spędził aż 25 lat w ogrzewanym garażu, stojąc na podnośniku. W końcu jednak ktoś zdecydował się wyciągnąć go na drogi.
Po pełnym serwisie obejmującym również wymianę elementów zawieszenia czy hamulców jest w pełni gotowy do jazdy. Wrażenia powinny być niesamowite, choć jednocześnie, dość współczesne.
Jest to bowiem bogato wyposażony egzemplarz z systemem ABS czy klimatyzacją, co w połączeniu z nieprzesadnie mocnym, 270-konnym silnikiem czyni z 328 dość relaksujący środek transportu.
Biorąc jednak pod uwagę niski przebieg, trudno podejrzewać intensywną eksploatację w przyszłości. Chętni na tę sztukę znajdą ją w ofercie Avantgarde Classics. Na cenową okazję jednak nie ma co liczyć.