1952 Ferrari 212 Ghia Cabriolet schowane pod kartonami [wideo]
Z każdej z tych niezwykłych historii, których pojawiło się już kilka na naszym blogu, płynie prosty wniosek: niech każdy pobiegnie szybko do garażu i zobaczy, czy nie stoi w nim odziedziczony po dziadku samochód wart majątek. Tym razem odnaleziono Ferrari 212 Ghia Cabriolet z 1952 roku.
21.12.2011 | aktual.: 07.10.2022 18:45
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Z każdej z tych niezwykłych historii, których pojawiło się już kilka na naszym blogu, płynie prosty wniosek: niech każdy pobiegnie szybko do garażu i zobaczy, czy nie stoi w nim odziedziczony po dziadku samochód wart majątek. Tym razem odnaleziono Ferrari 212 Ghia Cabriolet z 1952 roku.
Niejaki Bobby Goins jest tzw. pickerem, czyli na garażowych wyprzedażach czy też lokalnych aukcjach szuka przedmiotów, które można odsprzedać za dużo większe pieniądze. Tak było też tym razem: Goins przeczesywał stary dom w poszukiwaniu zabytkowych mebli.
Kiedy wszedł do garażu, zobaczył górę kartonów, spod której wystawał fragment karoserii oraz znaczek Ferrari. To był impuls. Po uporządkowaniu śmieci okazało się, że pod pudłami stało rzadkie Ferrari 212 Ghia Cabriolet z 1952 roku.
Goinsowi udało się zdobyć auto, następnie zatroszczył się o jego renowację. W zasadzie nie było co naprawiać. Jak powiedział bohater w wywiadzie dla telewizji, 90-95% części było oryginalnych i w naprawdę niezłym stanie, problem stanowił tylko silnik, a raczej jego brak. Jednostkę napędową udało się znaleźć w Wisconsin.
Bobby Goins sprzedał auto pewnemu kolekcjonerowi za kwotę 150 000 dolarów. Warto przeszukiwać stare szopy i garaże.
Źródło: WCF