17 mandatów podczas jednej kontroli. Zaczęło się od oświetlenia i pękniętej szyby
Funkcjonariusze ITD zatrzymali kierowcę ciężarówki, który mimo zakazu jechał 1 listopada. Kontrola zaczęła się od dwóch usterek zauważonych przez inspektorów, a skończyła na 17 mandatach, zatrzymaniu dowodu i wysokiej karze dla przewoźnika.
04.11.2019 | aktual.: 22.03.2023 17:30
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W piątek 1 listopada patrol dolnośląskiej ITD zatrzymał ciężarówkę. Uwagę funkcjonariuszów zwrócił stan pojazdu. Samochód miał niesprawne oświetlenie i pękniętą przednią szybę. Mundurowi zabrali się do dalszej kontroli, która wykazała szereg nieprawidłowości.
Przewożone materiały budowlane były nieprawidłowo zabezpieczone. Ponadto analiza danych z karty kierowcy i cyfrowego tachografu pokazała, że kierowca dopuścił się aż 19 naruszeń norm czasu pracy. Jak informuje ITD, jednym z nich było skrócenie odpoczynku dobowego o 5 godzin.
Inspektorzy ukarali szofera 17 mandatami karnymi oraz zatrzymali dowód rejestracyjny ciężarówki. Samochód został skierowany na parking strzeżony, skąd mógł odjechać dopiero po skończeniu się zakazu ruchu dla pojazdów powyżej 12 ton DMC.
Z kolei wobec przewoźnika wszczęto postępowanie administracyjne. Firmie grozi kara grzywny w wysokości 12 tys. zł. "Za rażące naruszenia czasu pracy kierowców, złą organizację operacji transportowych i brak nadzoru nad działaniami kierowcy odpowiedzialność finansowa grozi również osobie zarządzającej transportem w przedsiębiorstwie" czytamy w komunikacie.