17‑latkowie ukradli samochód. Policja sięgnęła po tajną broń
Amerykańska policja nie patyczkuje się podczas pościgów. Stosowany przez nią manewr PIT to powszechnie znany sposób walki z uciekinierami. Tym razem jednak funkcjonariusze sięgnęli po tajemniczą broń.
29.01.2024 | aktual.: 29.01.2024 13:09
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wszystko zaczęło się na jednym z holywoodzkich parkingów. Właściciel żółtego camaro ładował zakupy do bagażnika, gdy został sterroryzowany przez dwóch 17-latków z bronią. Młodzieńcy zabrali mu kluczyki i odjechali w siną dal. Na szczęście policja szybko ich namierzyła.
Na wideo z pościgu widzimy, jak kierujący camaro traci panowanie nad pojazdem i uderza w płot tylną częścią pojazdu, przy okazji gubiąc zderzak. Policjanci zachęceni tym widokiem podjeżdżają bliżej, uderzając w tył chevroleta. Początkowo wygląda to na próbę wykonania manewru PIT. Po chwili jednak widzimy linę, zaczepioną o tylną oś pojazdu.
Teraz nie pozostało nic innego, jak wyhamować uciekinierów i ich zatrzymać. Akcja kończy się powodzeniem, bez zbędnych ofiar i problemów. Spora w tym rola chwytaka, który okazuje się bezpieczniejszą i coraz powszechniej stosowaną opcją na zakończenie pościgów.
Element ukryty w przedniej części radiowozu, po naciśnięciu odpowiedniego przycisku wystrzeliwuje w kierunku uciekiniera i zakotwicza się w jego aucie. To nie tylko efektowne, ale i efektywne narzędzie pozwalające amerykańskiej policji łapać drogowych przestępców.